Od październikowej przerwy na mecze reprezentacji Benjamin Pavard budzi w Marsylii więcej wątpliwości niż pewności. Francuski obrońca, który dołączył do Olympique Marsylia w ostatnich godzinach letniego okna transferowego z Interu, zaliczył serię rozczarowujących występów.
W ostatnim spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko Atalancie, przegranym przez Phocéens, Pavard miał sporo problemów i daleko mu było do swojej najlepszej formy. Jeśli chce odzyskać miejsce w reprezentacji Francji i wystąpić na nadchodzących Mistrzostwach Świata w Ameryce Północnej, musi szybko się odbudować.
Na konferencji prasowej przed meczem ligowym ze Stade Brest trener Roberto De Zerbi stanął w obronie swojego zawodnika:
- Nie potrafię wszystkiego racjonalnie wyjaśnić. Do meczu z Lens radziliśmy sobie dobrze. Incydent w Lizbonie nas zranił – Sporting nie stworzył wielu okazji, a mimo to przegraliśmy. Podobnie było w Lens, musimy zachować równowagę. Myślę, że Benjamin bardzo to przeżył. Powinien zachować spokój, bo jest dla nas ogromnym atutem. Nie może czuć się nadmiernie odpowiedzialny – ani on, ani żaden inny zawodnik. Główna odpowiedzialność spoczywa na mnie i na kierownictwie klubu.
Komentarze (4)
To chyba nie są powiązane transfery.
Chociaż jeszcze wiele się może zmienić i Benjamin wróci do formy.