
Max Allegri udzielił pomeczowego wywiadu dla DAZN po spotkaniu z Interem. Oto co o zakończonym meczu powiedział trener Bianconerich:
- Nie wiem, czy Inter zdobył punkt w meczu o Scudetto. Wiedzieliśmy, że czeka nas trudne spotkanie. Pierwsza połowa była zablokowana. Oni strzelili bramkę, a my nie wykorzystaliśmy sytuacji Vlahovicia. W drugiej połowie gra się odblokowała. Była też przyjemniejsza do oglądania, a oni są niebezpieczni, kiedy wznawiają grę. Musimy poprawić się, ale mogę pogratulować chłopakom tego co zrobili. Teraz musimy zacząć wszystko od nowa od meczu z Udinese.
Czy brakowało Wam 2-3 bardziej technicznych piłkarzy? Czy myślałeś w pewnym momencie o wystawieniu na boisku Chiesy zamiast Yildiza?
- Myślałem o tym, ale gra mogła być jeszcze bardziej podzielona. Fizycznie byliśmy dobrze przygotowani i też dobrze wyglądaliśmy pod tym względem. Chiesa odbył tylko dwie sesje treningowe i nie chciałem ryzykować. Mieliśmy kilka dogodnych okazji, nawet ostatnią z ładnym dośrodkowaniem. Nie mogę nic zarzucić chłopakom. Zdarza się mieć w sezonie negatywny okres. Musimy go pokonać i myśleć o meczu z Udinese, a także musimy myśleć o kwalifikacji do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie.
Juventus w drugiej połowie zrobił wszystko, aby wyrównać: czy różnica pomiędzy wami polegała na grze na szesnastym metrze?
- Są bardzo dobrzy w tym, mają doświadczenie, nie graliśmy bezpośredniego starcia od trzech lat. Zapłaciliśmy za to cenę. Zrobiliśmy krok na przód, kiedy trzeba było go zrobić. Teraz musimy wrócić na właściwe tory, ponieważ mistrzostwa kraju są jeszcze długie. Jest wiele punktów do zdobycia i musimy szybko wyjść z tego kryzysu.
Jak stanąć na nogi?
- Dzięki pracy. Są rzeczy, które zdarzają się. Po Empoli mogliśmy mieć trudny tydzień, ale w drugiej połowie spisaliśmy się dobrze.
Czy Inter nie jest dla was zbyt silny? Czy możecie z nim dalej na równi konkurować w walce o tytuł?
- Nie sądziliśmy w czerwcu, że będziemy teraz na tej pozycji. Inter i Juve pochodzą z dwóch różnych ścieżek. Jesteśmy zadowoleni z tej drogi, którą podążamy. Jesteśmy źli z powodu przegranej, ale chłopcy spisali się dobrze i mamy pole do rozwoju. Inter jest faworytem do Scudetto i potwierdzam to. Jeśli uda nam się wygrać kilka spotkań i pozostać blisko nich, tym lepiej, jest jeszcze Milan, a wtedy niespodzianki zawsze czekają za rogiem.
Komentarze (2)