
W drugim meczu 1/8 Mistrzostw Świata w Katarze Argentyna zapewniła sobie awans do kolejnej fazy wygrywając 2:1 z Australią.
Wynik otworzył w 35. minucie Lionel Messi oddając precyzyjny strzał w stronę bramki bronionej przez Ryana. W drugiej połowie kolejną bramkę dołożył Julian Alvarez pokonując leżącego bramkarza, któremu chwilę wcześniej wyłuskał piłkę. Lautaro Martinez wszedł na boisko w 71. minucie zmieniając Juliana Alvareza. 6 minut później Australia zdobyła kontaktowego gola, który co prawda był bramką samobójczą przypisaną Enzo Fernandezowi, przez kolejne minuty Australijczycy zaczęli naciskać zespół z Ameryki Południowej. Lautaro oddał 2 celne strzały, które niestety nie były w stanie pokonać australijskiego bramkarza, oddał poza tym kolejne dwa strzały, które nie trafiły w światło bramki w tym jeden w 89. minucie, kiedy otrzymał piłkę w ilu karnym od Leo Messiego i stanął praktycznie sam na sam z bramkarzem, jednak posłał piłkę ponad bramką.
W kolejnej rundzie zobaczymy zatem pojedynek Holandii z Argentyną.
Składy
Argentyna:
Martinez, Molina, Romero, Otamendi, Acuna, Fernandez, de Paul, Mac Allister, Papu Gomez, Alvarez, Messi.
Ławka:
Armani, Rulli, Almada, Correa, Di Maria, Dybala, Foyth, Lautaro Martinez, Lisandro Martinez, Montiel, Palacios, Paredes, Pezzella, Rodriguez, Tagliafico.
Australia:
Ryan, Degenek, Souttar, Rowles, Behich, Baccus, Irvine, Mooy, Leckie, McGree, Duke.
Ławka:
Vuković, Redmayne, Atkinson, Cummings, Deng, Devlin, Goodwin, Hrustić, Karacić, King, Kuol, Mabil, Maclaren, Tlio, Wright.
Komentarze (21)
klasyczny Lautaro, dwie setki zmarnowane, ta pierwsza to katastrofa,nikt go nie atakował
miał jeszcze pozniej jedną,ale tego nie traktuje jak setka bo rywal obok
oby ten miesiąc miał fatalny, a następny dobry,u nas,
u niego to klasyczne
A szkoda, liczylem że po dobrym mundialu doczekamy się ofki w okolicy 100 mln za Lautaro.
Za co byśmy wzięli 2/3 kozackich / mega utalentowanych graczy którzy w ostatecznym rozrachunku powiększyli by ogólną jakość drużyny.
Natomiast też nie jestem zdziwiony, iż plotki mówią że nikt nie proponował więcej niż 60 mln za Lautaro.
Przypominam, że np. Vlahovic z Fiory kosztował ok. 70 mln.
Osimhen z francuskiej 70-80 mln. Itd.
Z Lautaro jest też taki problem, że nie jest uniwersalny. To zawodnik który tak jak piszesz, zagra głównie w dwójce napastników. No i sam na 9 ale wtedy właśnie trzeba szukać dla niego wymówek, że to nie do końca jego pozycja
Na skrzydło czy na 10 się niestety nie nadaje.
Inter jest wyjątkiem patrząc na topowe ligi i kluby. A po za Włochami to już w ogóle nikt nie gra na dwóch napastników.
Więc albo Lautaro stanie się prima punta i dostosuje się do trendów w futbolu albo będzie co najwyżej dobrym zawodnikiem, z którym nie wiadomo do końca co zrobić.
Tyle
Francja gra na trzech z przodu jak większość mocnych reprezentacji tylko znowu, Lautaro nie jest w stanie wejsc w rolę Mbappe czy nawet Dembele
W rolę griezmana tym bardziej nie wejdzie. bo to zawodnik który od lat gra bardziej jako 10.
Oczywiście, że piłka się zmieniła i tu jest problem dla Lautaro, nie jest uniwersalny, nie zrobi przewagi na skrzydle i nie przedrybluje gości jak wiele nowoczesnych 9tek.
A jak nie robisz różnicy w bocznych rejonach i jesteś napastnikiem to musisz być skuteczny.
Mimo przebłysków geniuszu jak w meczu z Barcelona to nie jest strzelba na topowy klub.
Ważne bramki z mocnymi strzela zbyt rzadko.