
Sandro Tonali budzi coraz większe zainteresowanie wśród największych klubów w Europie. Według słów Massio Celino, prezydenta Brescii, wybór będzie należał do samego zawodnika.
Corriere della Sera informuje, że do grona potencjalnych nowych pracodawców dla niezwykle utalentowanego pomocnika dołączyła właśnie Barcelona. Hiszpański klub jest gotów zaoferować 60 milionów euro oraz dwóch młodych piłkarzy aby przekonać właścicieli Brescii do zgody na transfer.
Tonali jest obecnie wyceniany na 50 milionów euro, a znajduje się na liście życzeń takich klubów jak Inter, Juventus, Napoli, Milan, PSG, Manchester United czy Chelsea. Oferta Barcelony ma być jednak najlepszą z dostępnych i to może okazać się kluczowe dla przyszłości piłkarza. Blaugrana widzi w Tonalim następcę Andresa Iniesty.
Chociaż młody talent Brescii najczęściej porównywany jest do Andrei Pirlo, to sam piłkarz twierdzi, że bliżej mu do Gennaro Gattuso, który jest jego idolem.
Inne źródło donosi, że prezydent klubu, Massimo Cellino, obiecał piłkarzowi, że ostateczna decyzja będzie należała właśnie do zawodnika.
"Interesuje się nim sporo dużych klubów, jednak nie angażowaliśmy się jeszcze w żadne negocjacje, ze względu na porozumienie z piłkarzem i dane mu słowo. Obiecałem mu, że będzie mógł wybrać z kim mamy rozmawiać w pierwszej kolejności i dopiero wtedy rozważymy ofertę, którą będziemy mieć na stole. Moim marzeniem jest, aby zapewnić sobie dalszą grę w Serie A i aby został z nami przynajmniej jeszcze jeden rok".
Pomimo młodego wieku, Tonali zdążył rozegrać już trzy spotkania dla reprezentacji Włoch. W obecnym sezonie w Serie A zdobył jedną bramkę i pięć asyst w 23 występach.
Komentarze (5)