
Przywódca, lider, ostoja, taran. W kolejnym meczu Interu, najjaśniejszym punktem środka pola, jeśli nie całej drużyny był ponownie Nicolo Barella. Po pokonaniu Sampdorii 3:0, dziennikarze nie wyobrażali sobie życia bez krótkiego komentarza ze strony strzelca drugiej bramki w tym spotkaniu.
- Ostatnio odblokowaliśmy się ofensywnie i dużo strzelamy. To przestało być naszym problemem. Pozostaje ciężko pracować nad defensywą, ale dzisiejszy mecz pokazał już że idziemy w dobrym kierunku. Bramka? Moi koledzy dobrze wiedzą jak lubię się zachowywać w takich sytuacjach. Bastoni doskonale to rozczytał i jestem mu bardzo wdzięczny za tak wspaniałą asystę. Nieważne czy strzelałem ja czy ktoś inny, najważniejsze jest to, że te bramki wynikały z naszej dobrej gry. Wypracowaliśmy je prezentując jakość i entuzjazm. Ciężko pracowaliśmy, aby odzyskać te atuty, musimy teraz o nie bardzo dbać.
- Lukaku? Po bramce podbiegłem do niego i powiedziałem, że tak się przyjmuje piłkę. Nie potrafię opisać tej relacji. To coś pięknego, bardzo lubię to jaką jesteśmy grupą. Służy mi pracowanie w dobrej atmosferze i z uśmiechem na ustach. Gra w piłkę z taką jakością, podejściem i determinacją to czysta przyjemność.
Reporter to Barella: “Did you go to Romelu [Lukaku] after your goal?”
— Inter Xtra (@Inter_Xtra) October 29, 2022
🎙️ Barella: “Yes, I told him that is how you’re supposed to control the ball. We always joke around with him.” 😂 pic.twitter.com/Jmyj73GFKP
Komentarze (11)
Co nie zmienia faktu, ze Barella chyba życiówka, wreszcie do swojej dynamiki dokłada liczby, zwłaszcza bramki, ktorych nigdy dużo nie strzelal