
Obrońca Interu Alessandro Bastoni wie, że Nerazzurri będą potrzebowali w najbliższy weekend ogromnej przysługi ze strony Sassuolo, ale uważa, że wszystko jest możliwe i drużyna wciąż może zdobyć tytuł mistrzowski w Serie A.
W rozmowie z InterTV po zwycięstwie Nerazzurrich nad Cagliari 3-1 wczoraj wieczorem, 23-latek podkreślił, że drużyna wciąż czuje, że wszystko jest do ugrania. Szczególnie po tym jak potwierdziła, że dzięki zwycięstwu wyścig o tytuł będzie trwał do ostatniego dnia.
Zarówno Nerazzurri, jak i Rossoneri wygrali swoje mecze w ten weekend, co oznacza, że wszystko jest w rękach tych drugich, ale Nerazzurri wciąż mogą mieć nadzieję. Inter wie, że Milan musi przegrać z Sassuolo, aby mieć nadzieję na wyprzedzenie rywali z miasta na szczycie, ale Neroverdi pokonali już w lidze zarówno Milan i Inter, jak i Juventus, a także zremisowali z Romą i Napoli.
- Powiedzieliśmy sobie w szatni, że każdy, kto chce wygrać Scudetto, będzie musiał się pocić do samego końca. Chcieliśmy wygrać z tego powodu, ale nie tylko. Chcieliśmy dzisiaj dobrze wypaść, ale teraz to już nie zależy tylko od nas. Niestety w tym roku zostawiliśmy wiele punktów, ale nie musimy oglądać się za siebie. Musimy wygrać następny mecz i zobaczymy, co się wydarzy. Czuję się dobrze, problem z łydką wydaje się nie mieć już miejsca. Oczywiście chcieliśmy wygrać niezależnie od wyniku Milanu, nie było łatwo przeciwko drużynie, która próbuje uratować się przed spadkiem. Teraz oczywiście mamy nadzieję, że Sassuolo wyświadczy nam przysługę w niedzielę.
Komentarze (2)