
Ciężkie doświadczenie, ale niemal zapomniane - tak można podsumować przygodę Ishaka Belfodila z Interem Mediolan. Wydaje się, że po założeniu trykotu Nerazzurrich wszystko poszło zupełnie nie po myśli Algierczyka. Oto, co miał do powiedzenia na ten temat podczas wywiadu dla Sky Sport.
- Nie poszło mi dobrze w Interze i jest to także po części moja wina. Największy problem widzę w aspekcie motywacji. Nie miałem poczucia zawodnika robiącego różnicę i cierpliwie czekałem niemal cały sezon, aby potem wrócić do Parmy.
Komentarze (6)
a ja pokładałem w nim większe nadzieje niż w Icardim