Beppe Bergomi udzielił wywiadu dziennikarzowi telewizji Sky Sport. Legenda Nerazzurrich wypowiedziała się w nim na temat rewanżowego meczu w półfinale Pucharu Włoch pomiędzy Juventusem a Interem, o Samirze Handanoviciu, a na koniec były obrońca Interu ustosunkował się do tego co działo się poza boiskiem w trakcie meczu w Turynie.
- Inter musi zdać sobie sprawę z tego jacy są naprawdę silni. Zostali wyeliminować z Pucharu Włoch przez Juventus, ale uważam, że to był bardzo sprawiedliwy remis. Zapłacili za swoje tandetne błędy z pierwszego meczu, które dały możliwość Juventusowi obrony tego wyniku, co z resztą skutecznie zrobili. Teraz Nerazzurri muszą skupić się na Serie A. Nie mogą stracić opanowania i muszą walczyć o Scudetto do samego końca rozgrywek.
- Samir Handanović ma za sobą dwa bardzo dobre mecze. Ten z Fiorentiną i rewanżowy z Juve. Jest wielkim profesjonalistą i bardzo dobrze zareagował na krytykę, która na niego spłynęła w ostatnim czasie.
- Nienawiść między Juventusem a Interem miała swoje korzenie już w latach 60-tych. Tak powiedzieli mi piłkarze Wielkiego Interu, dla których Juventus był zawsze największym rywalem. Zawsze jest napięcie. Niezależnie co dzieje się w trakcie spotkania, to uważam, że zawodnicy na ławkach rezerwowych czasem przesadzają i zachowują się w określony sposób. Myślę, że właściwe jest kibicowanie swoim kolegom na boisku, ale trzeba to robić z szacunkiem do innych. Mówię nie tylko w odniesieniu do tego meczu.
Komentarze (3)