
Na temat zbliżających się spotkań oraz wczorajszej wygranej nad SPAL dla Sky wypowiedział się były kapitan i legenda Nerazzurrich, Giuseppe Bergomi.
- Podczas pierwszej połowy widziałem cały czas powolny ruch piłki. Zauważyłem niepewny i przestraszony zespół. Jeśli zawodnik straci piłkę, 65 tys. ludzi na San Siro może być dla niego problemem, jeśli nie posiada silnej osobowości i mentalnej siły. Ta drużyna została zbudowana jako wielka struktura, więc musi znaleźć sobie pół godziny w meczu, żeby wykreować sytuacje. Najważniejsze było wczoraj, żeby wygrać. Asamoah wyglądał lepiej w drugiej połowie, w defensywie z trójką z tyłu.
- Spotkanie z Eintrachtem będzie bardzo trudne. Z powodu ograniczeń związanych z FFP cały czas grają ci sami zawodnicy. Ostatnio zobaczyłem Eintracht, który w pierwszej połowie mi się nie podobał, ale z kolei w drugiej części gry Interu nie było na boisku. Niemcy cały czas pozostają niebezpieczni.
Komentarze (0)