Borja Valero to kolejny piłkarz Interu, któremu podczas kwarantanny kibice Nerazzurrich zadawali pytania poprzez portale społecznościowe. Oto co hiszpański pomocnik miał do przekazania kibicom.
- Czuję się dobrze i staram się najlepiej jak tylko potrafię spędzać ten wolny czas w tym ciężkim okresie. Na szczęście moja żona i dwoje moich dzieci są tutaj ze mną w domu. Pomagam moim dzieciom w odrabianiu pracy domowej, a także trenuję. Wymyślamy gry do grania i jakieś rzeczy do robienia w każdym dniu. Najważniejszą rzeczą w tej chwili jest pokazanie siły i odwagi, a przede wszystkim uświadomienie ludziom, że pozostawanie w domach ma teraz największe znaczenie. To stanowi różnicę i to jedyna droga, abyśmy mogli najszybciej jak to możliwe wrócić do normalnego życia.
- Naprawdę lubię czytać książki. Czytam obecnie serie książek autorstwa Jo Nesbo, ‘The Redbreast’. To seria sześciu, siedmiu książek, aktualnie jestem przy trzeciej.
- Mógłbym opisać Conte jednym słowem: Intensywność. Angażuje się całkowicie we wszystko za co się bierze. Nawet w te najczęściej wykonywane ćwiczenia. Jest dogłębnym pasjonatem i ma zwycięską mentalność. Chce wygrywać wszystko, za wszelką cenę i stara się w tym kierunku robić wszystko, by to osiągnąć.
- Jestem uparty i myślę, że jestem w stanie pomóc tej drużynie nawet, gdy nie będę często pojawiał się na boisku. Trenowałem każdego dnia na 100%., aby mieć pewność, że będę gotowy, gdy będę potrzebny. Cieszę się, że zademonstrowałem to, że jestem w stanie pomóc na boisku, gdy nadchodzi odpowiedni moment.
- Wybrałem numer 20, ponieważ gdy przychodziłem do Villareal to był jeden z nielicznych numerów, który wtedy pozostał. Spodobał mi się i od tamtej go trzymam.
- Ważne jest, żeby zrozumieć co sport może nam dać. Posiadanie cechy współzawodnictwa i stosowanie jej we wszystkich elementach swojego życia może wiele ci dać.
- Lubię grać w tenisa, kiedy tylko mogę. Dla Hiszpanów Nadal jest przykładem do naśladowania zarówno jako sportowiec oraz jako człowiek. On jest niesamowity. Śledzę NBA oraz NFL, a spacery po górach z moją rodziną i psem, są od kilku lat jedną z moich wielu pasji. To dobra okazja, by oderwać się od życia w mieście i wspólne przeżyć wyjątkowe chwile.
- Od dziecka byłem zakochany w piłce nożnej. Podziwiałem Gutiego, który podobnie jak ja, przeszedł przez wszystkie szczeble szkolenia w Realu Madryt. Udało mu się dostać do pierwszej drużyny i święcić z nią sukcesy. Dla mnie on jest imponującym zawodnikiem.
- Najbardziej ekscytujący mecz jaki pamiętam, to były moje pierwsze derby Mediolanu. Śledziłem je wcześniej w telewizji, ale naprawdę nie zdajesz sobie z ich znaczenia, dopóki nie zagrasz w nich w koszulce Nerazzurrich. Wygraliśmy wtedy 3-2. To było wspaniałe uczucie móc przyczynić się do tego zwycięstwa. To był naprawdę magiczny moment.
- Kibice Interu zawsze nas wspierają. Oni zawsze są z nami i możemy im za to tylko podziękować. Ich wsparcie zawsze daje nam więcej punktów na koniec sezonu.
- Zawsze mówiłem ,że najwięcej o człowieku dowiesz się w trudnych chwilach. Tutaj ludzie wspierają i spotkają się, widzę to również z okna mojego domu. O dziewiątej ludzie wychodzą na swoje balkony i wzajemnie się uspokajają. Dają sobie nadzieję i czekają na powrót do normalności.
- Esposito to świetny piłkarz, który bardzo się rozwija. Może to robić dzięki doświadczeniu innych piłkarzy z szatni.
- Myślę, że Brozović jest niesamowitym piłkarzem. Osiągnął szczyt, dzięki swoim występom w tym sezonie.
Komentarze (1)