
Honduranin z pochodzenia, który w Interze zadebiutował za czasów, gdy ławkę rezerwowych okupował Roberto Mancini w zeszłym sezonie nie zagrał ani minutki. I najwyraźniej nie poprawi swojego dorobku, bowiem 30-ego czerwca kończy mu się umowa, a sternik Nerazzurich - Massimo Moratti raczej nie ma zamiaru trzymać go dłużej w zespole. Konkretów dostarcza nam agent zawodnika - Giovanni Branchini:
"Tak, niebawem kończy mu się kontrakt z Interem. W ciągu weekendu mój podopieczny przyjedzie podsumować swoją przygodę w Mediolanie, także w ciagu kilku najbliższych dni będziemy wiedzieć więcej na temat jego dalszej kariery. David ma kilka propozycji, zarówno ze świata arabskiego, z Wloch czy też innych europejskich klubów. To doświadczony zawodnik, więc raczej nie będzie problemów ze znalezieniem pracy dla niego. Suazo będzie wolnym zawodnikiem i więcej klubów będzie w stanie powalczyć o jego podpis na umowie." - powiedział dla La Prensa agent 31-letniego zawodnika.
David Suazo w Interze więcej czasu przebywał w królestwie Franco Combiego - InterLabie aniżeli na boisku. Napastnik ten w ekipie czarno-niebieskich rozegrał 36 spotkań strzelając przy tym 8 bramek. Mogło być lepiej, gdyby nie trapiące zawodnika urazy. Suazo na trykocie nosił numerek 18. Powodzenia David! Zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym!
Komentarze (18)
<br />
pamiętam zamieszanie w dniu transferu, jak Milan bodajże ogłosił na oficjalnej stronie, że kupił Suazo ; D
<br />
pamiętam zamieszanie w dniu transferu, jak Milan bodajże ogłosił na oficjalnej stronie, że kupił Suazo ; D