
Andre Villas Boas może zostać w niedalekiej przyszłości nowym szkoleniowcem Interu Mediolan. Słabe wyniki Nerazzurrich pod wodzą Rafaela Beniteza sprawiły, że władze klubu zaczęły rozglądać się za jego ewentualnymi następcami, wśród których znalazł się także 33 – letni Portugalczyk.
Boas miał już okazję pracować w Interze, kiedy był członkiem sztabu szkoleniowego Jose Mourinho i jednocześnie jego „prawą ręką”. W październiku 2009 roku postanowił jednak rozpocząć pracę na własny rachunek, kiedy zaakceptował ofertę poprowadzenia Academici Coimbra.
„Nowy Mourinho”, jak określają go media, zdołał wyprowadzić ten klub ze strefy spadkowej i ostatecznie zajął z nim 11 miejsce na mecie sezonu. Tak dobry wynik zaowocował przenosinami do FC Porto (podpisał dwuletni kontrakt), które pod jego wodzą spisuje się jak dotąd rewelacyjnie. Dość powiedzieć, że po jedenastu kolejkach popularne Smoki prowadzą w tabeli ligi portugalskiej, mając na koncie dziesięć zwycięstw i tylko jeden remis (27 bramek strzelonych i tylko 4 stracone).
Jak informuje serwis TMW działacze Interu skontaktowali się już z Boasem (sam Mourinho miał zarekomendować Morattiemu tego trenera), aby zasięgnąć informacji, czy byłby zainteresowany przenosinami do Mediolanu. Póki co taka roszada jest jedynie melodią przyszłości i do zatrudnienia Portugalczyka mogłoby dojść najwcześniej po zakończeniu obecnego sezonu.
Nie można jednak wykluczyć, że wobec kolejnych wpadek Beniteza wypadki mogą potoczyć się znacznie szybciej. Wówczas Massimo Moratti będzie musiał liczyć się z przelaniem na konto FC Porto sporych pieniędzy za zwolnienie Boasa z kontraktu, ponieważ klub z Estádio do Dragão nie ma zamiaru rezygnować z usług utalentowanego szkoleniowca.
Komentarze (23)
Benek OUT <img src="/files/emoticons/33" alt="
<br />
Dam na tacę, ale chodź tutaj!
<br />
1) Pracował już w Interze, więc nie wejdzie na całkiem nowy teren, więc myślę, że ma minimalne pojęcie o Calcio.<br />
<br />
2) Był asystentem Jose, więc na pewno wie co to praca pod presją i oczekiwania kibiców etc. Nawet jeżeli nie on za to odpowiadał, to wiedział jak się pracuje w najlepszych zespołach.<br />
<br />
3) Ma wyniki<img src="/files/emoticons/33" alt="
<br />
4) Może Inter to będzie za wielki klub dla niego, ale teraz jak przyjdzie obejmie zespół, który jest w dołku, presja nie będzie, aż tak duża i będzie miał wielką szansę, aby się wykazać.<br />
<br />
Największym problemem będzie wyciągnięcie go z Porto. Porto nie przegrało jeszcze meczu w tym sezonie (zaledwie 2 remisy), będzie walczyło o LE, a w lidze ma na tą chwilę 13 ptk (SIC!) przewagi nad 2 zespołem. Sam Boas może chcieć odnieść spektakularny sukces z Porto zanim będzie celował wyżej.<br />
<br />
P.S.<br />
<br />
Pracuje w Porto, czy Inter to aż tak wielki klub z porównaniem do Porto<img src="/files/emoticons/35" alt="
Jak już ma przechodzić to niech zabierze ze sobą Joao Moutinho :-p<br />
Ogólnie wolę, żeby Inter był prowadzony przez młodego trenera- Mancini, Mourinho... Może nie długo Boas.<br />
Do Beniteza straciłem zaufanie. Wszystkie kontuzje to jest jego wina, zła gra to też jego wina. Jedyne co go usprawiedliwia to wiara Morattiego w obecną kadrę...
Ja bym jeszcze dał z miesiąc Benitezowi i jak nie bedzie poprawy to żegnamy się z tym Panem
i właśnie takich ludzi (trenerów zarówno jak i piłkarzy) powinien zatrudniać zarząd Interu<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <br />
Brać go choćby od zaraz<img src="/files/emoticons/33" alt="