
Już o 12:30 piłkarze Antonio Conte wyjdą na pojedynek z Cagliari, drużyną zajmującą 12. pozycję w Serie A. Znamy już składy zgłoszone do meczu przez obu trenerów.
Mecz rozpoczął się z 15-minutowym opóźnieniem ze względu na problemy z dostawą prądu na stadion Cagliari. Celem Interu na to spotkanie były pewne 3 punkty, bukmacherzy wskazywali Nerazzurrich jako wyraźnych faworytów, a Kod promocyjny STS pozwolił nam znaleźć ciekawe typy na to spotkanie. Obie drużyny mecz zaczęły asekuracyjnie i dopiero w 9 minucie widzieliśmy pierwszą groźną sytuację. Bardzo dobre podanie Eriksena otworzyło drogę do bramki dla Lukaku, jednak Belg po przełożeniu piłki na lewą nogę strzelił zbyt słabo i Cragno zdołał sparować uderzenie. Szansę na dobitkę miał Eriksen, jednak jego strzał został zablokowany przez obrońców Cagliari. Chwilę później Duńczyk ponownie groźnie dogrywał piłkę w pole karne z lewej strony boiska, jednak strzał kolegi z drużyny nie trafił do bramki. 13 minuta to dobra akcja dwójkowa Lukaku i Sancheza, jednak ponownie strzał Belga zostało obroniony przez Cragno. Inter nie zwalniał tempa i minutę później strzał głową z 6 metrów oddał Sanchez. Niestety, bramkarz Cagliari ponownie świetnie sie zaprezentował i obronił uderzenie nogami. Kolejne minuty mijały na dość spokojnej grze, a w 22 minucie pierwszy groźny strzał na bramkę Handanovica oddał Pavoletti, jednak piłka minęła słupek. W 23 minucie kolejną kapitalną interwencję pokazał Cragno, broniący bardzo groźne uderzenie Sancheza z około 10 metrów. Scenariusz ten powtórzył się dwie minuty później, kiedy sprzed pola karnego po rzucie rożnym uderzał Nicolo Barella. Po tej sytuacji mieliśmy ponownie epizod bez szczególnie groźnych sytuacji, za wyjątkiem dośrodkowania na trzeci metr do Lukaku, jednak w tej akcji sędzia dopatrzył się faulu Belga na bramkarzu Cagliari. W 33 minucie na wskutek groźnej interwencji Marko Roga ucierpiał Barella, który musiał na moment opuścić boisko po udzieleniu mu pomocy przez sztab medyczny Interu. Nerazzurri kontynuowali atakować i w 37 minucie dobre dośrodkowanie Darmiana na strzał zamienił aktywny w tym meczu Barella, jednak uderzenie z woleja nie było wystarczająco celne i piłka minęła bramkę. 41 minuta przyniosła w końcu bramkę! Po lekkim zamieszaniu w polu karnym na raty piłkę do siatki skierował Riccardo Sottil, otwierając wynik na 1:0 dla Cagliari. Piłkarze Interu próbowali odpowiedzieć minutę później, jednak Ivan Perisic kolejny raz w tym spotkaniu zagrał złą piłkę i jego strzał z bliska nie okazał się zagrożeniem dla Cragno. Chwilę przed zakończeniem pierwszej połowy Cagliari mogło podwyższyć wynik na 2:0, jednak Pavoletti strzelał wślizgiem i nie trafił w bramkę z 4 metrów. Do przerwy piłkarze zeszli więc przy wyniku 1:0 dla Cagliari.
W 46. minucie Conte dokonał pierwszej zmiany, wprowadzając na boisko Achrafa Hakimiego w miejsce słabo spisującego się Ivana Perisica. Marokańczyk zajął miejsce na prawej flance, a na lewą stronę przeniósł się Matteo Darmian. W 49 minucie do akcji w ataku włączył się Milan Skriniar prowadząc piłkę z prawej strony boiska, a po kilku podaniach i dośrodkowaniu Darmiana z lewej strony Słowak oddał strzał, jednak piłka nie trafiła w światło bramki. Chwilę później z prawej strony z piłką pobiegł Lukaku, groźnie dośrodkowując, jednak obrona Cagliari była czuja i zdołała wybić piłkę z pola karnego. W 52 minucie z niebezpieczną kontrą ruszyli gospodarze, ale Joao Pedro w ostatniej fazie ataku oddał zbyt lekki strzał i Handanovic bez trudu przechwycił piłkę. W 57 minucie Conte dokonał kolejnych dwóch zmian - na boisku w miejsce Eriksena i Darmiana zameldowali się Sensi i Young. Już w pierwszej akcji Anglik oddał groźny strzał z lewej strony pola karnego, ale Cragno ponownie popisał się bardzo dobrą interwencją i wynik pozostawał bez zmian. Kolejne minuty były jednak bezbarwne, piłkarze Interu grali bez większej intensywności i zauważalnej determinacji by zmienić wynik spotkania, zachowując się, jakby to oni prowadzili. W 64 minucie groźne zderzenie mieli ponownie Rog z Barellą. Obaj piłkarze musieli zostać opatrzeni przez zespoły medyczne swoich klubów, jednak wkrótce wrócili na boisko. W 67 minucie pierwszych zmian dokonał trener Cagliari wysyłając na boisko Klavana oraz Nandeza, a na ławce zasiedli Farago oraz Sottil. W 72 minucie Conte dał sygnał zespołowi, że nie interesuje go żaden inny wynik poza zwycięstwem i na boisku za Bastoniego pojawił się Lautaro Martinez. Kolejnym wartym odnotowania zdarzeniem na boisku ponownie była zmiana, tym razem w drużynie Cagliari - Cerri zmienił Pavolettiego. Chwilę później pod bramką Handanovica mieliśmy groźną sytuację, jednak strzał Joao Pedro został obroniony przez Słowaka. Jak się okazało - akcja została i tak rozpoczęłą się spalonym. W 76 minucie kibicom Interu przypomniał się Sensi, którego strzał po rykoszecie przyniósł rzut rożny. Dośrodkowanie z narożnika boiska zostało wybite na skraj pola karnego, gdzie do piłki dopadł Barella i silnym uderzeniem wyrównał stan meczu na 1:1! Bramka dodała piłkarzon Nerazzurri trochę energii i przez kolejne kilka minut grali oni większym pressingiem. W 82 minucie urazu nabawił się Hakimi, którego na boisku zmienił D'Ambrosio. Włoch wyrasta na cichego dżokera drużyny, bo w 84 minucie spotkania wykorzystał dośrodkowanie nikogo innego, jak Nicolo Barelli, świetnie odnajdując się w polu karnym i strzałem głową zamknął akcję, podwyższając wynik na 1:2 dla Interu! W 87 minucie groźny strzał oddał Lukaku, ale wysoką formę potwierdził Cragno. Cagliari odpowiedziało niebezpieczną sytuacją, po której powinna paść bramka, jednak Cerri nie zdołał trafić w piłkę i ta minęła posterunek Handanovica. W 89 minucie Di Francesco do gry desygnował Simeone, ściągając z boiska Carboniego. Dwie minuty później dobry strzał Martineza ze skraju pola karnego zablokował Walukiewicz, kierując piłkę na rzut rożny. W 93 minucie pod bramką Interu zapanowało lekkie zamieszanie, jednak piłkarze z Mediolanu szybko zamienili tę akcję na kontrę zakończoną bramkę. Piłkę wywalczył i podał Martinez, a Lukaku w rejonie środka boiska minął na obieg wysoko ustawionego Cragno, przebiegł pozostałą część murawy i z bliska skierował piłkę do bramki, ustalając wynik spotkania na 1:3.
Inter z Sardynii wrócił z bardzo ważnymi trzema punktami!
CAGLIARI (4-2-3-1): Cragno; Faragò, Walukiewicz, Carboni (89' Simeone), Lykogiannis; Marin, Rog; Zappa, Joao Pedro, Sottil; Pavoletti.
Rezerwowi: Aresti, Vicario, Simeone, Caligara, Pinna, Klavan, Tramoni, Nandez, Pisacane, Oliva, Ceppitelli, Cerri.
Trener: Eusebio Di Francesco.
INTER (3-4-1-2): Handanovic; Skriniar, de Vrij, Bastoni (72' Martinez); Darmian (57' Young), Barella, Brozovic, Perisic (46' Hakimi; 82' D'Ambrosio); Eriksen (57' Sensi); Lukaku, Sanchez.
Rezerwowi: Padelli, Radu, Hakimi, Gagliardini, Lautaro, Kolarov, Sensi, Ranocchia, Young, D'Ambrosio.
Trener: Antonio Conte
Sędzia główny: Pasqua
Sędziowie liniowi: Bindoni, Raspollini
Asystent sędziego: Marinelli
VAR: Doveri
Asystent VAR: Giallatini
Komentarze (70)
Ja się będę upierać, że od trenera zarabiającego 5-6 razy więcej od innych w tej lidze i trenera, który posiada naprawdę dobry skład , należy wymagać czegoś więcej.
3-5-2 nie wykorzystuje potencjału ludzkiego, który Inter posiada i kropka. To zamiłowanie trenera do jednej taktyki przysparza wiele problemów. Dlaczego chociaż raz nie spróbował zaskoczyć i wyjść 4-2-3-1? na 99% Eriksen pokazałby jakość będąc więcej pod grą - jego siłą jest posiadanie jak najwięcej kontaktów z piłką, a nie bieganie box to box gdzieś na boku. Jest Sanchez, Hakimi którzy uwielbiają grać szeroko, a i Perisic by pewnie jeszcze coś ciekawszego pokazał.
Trudno to racjonalnie wytłumaczyć, a 3-5-2 stało się strasznie czytelnym męczeniem buły.
Ja nie widzę ani mega wyników , szczególnie z mocnymi ekipami , ani tym bardziej stylu.
Każdy ma prawo do swojego zdania i wniosków
Eriksen
wydaje mi się, że on lepiej czuje się na boisku jak gra jest szybka, dużo się dzieje, zarówno z Szachtarem ostatnie minuty, jak ruszyliśmy na rywala, tak samo początek meczu dzisiaj, jak mocno przycisnęliśmy Cagliari.
Podanie do Lukaku, niestety Belg zwalił setke, a dobitka to już nie było tak łatwo bramkarz i 3 obrońców w świetle bramki.
Podanie do Bastoniego , niestety Włoch popsuł.
Później już muł i piach, nie było go w grze, nie mógł znaleźć miejsca dla siebie.
Musi odejść zimą, dla dobra Interu i dobra duńczyka.
Handa.
to jest DRAMAT.
może by wyjął, może nie, ale Panowie zauwązcie, nie rzuca się nawet do strzału, po czym po wpadnięciu piłki do siatki rzuca się na kolana i wali pięściami w ziemie....co jest?
teraz to bramkarz na 8-12 miejsce w tabeli, nie broni nic ponad łatwe strzały, nie wygrał nam żadnego spotkania.
Odpaliłbym Radu, żeby sprawdzić czy chłopak ma predyspozycje aby stać się nr 1.
Cragno dzień konia, oprócz 2 wymienionych akcji, w pierwszej połowie obronił główkę Sancheza, strzał Sancheza, w drugiej połowie średni strzał Younga, dobry mecz bramkarza.
Co do pierwszeł połowy, po stracie bramki to co miał Ivan i nie trafił w bramkę to piłkarski dramat. Tak wogóle on miał tam tyle miejsca, że ja do 30 minuty to nie wiedziałem kto gra na lewej obronie/wahadle, jak tego nie wykorzystał, tam można było jeździć i robić akcje co chwile. Lewe wahadło to nasza pięta achillesowa.
Druga połowa , do momentu pięknej bramki Barelli, to był koszmar, średni strzał Younga i zablokowany strzał Sensiego. Najlepszym przykładem słabej gry, był fakt, że naszym nr 1 w rozgrywaniu był Milan Skriniar, a jak wiemy, techniki i dryblingu to on za bardzo nie ma, głównie przepychał się z rywalami.
Barella gol, asysta MVP 100 procentowy.
Pamiętjamy , że Cagliari miało jeszcze 2 patelnie, najpierw z 5 metrów, chyba w 45 min nie trafił do bramki Pavoletti, a w 88 w podobnej akcji Cerri....więc też swoje okazje mieli.
Po wejściu DD i kolejnej bramce, przypomniał mi się Capello, odnośnie planu B, kurde taki DD mógł być z Szachtarem planem B.
Wpuścić DD i Kolarova , przejść na 4 z tyłu, PO DD, LO Kolarov, prosta taktyka, panownie kiwamy, szukamy faulu, gramy na stałe fragmenty gry, może jak na to Kolarov odpokutowałby początek sezonu i huknął z wolnego, albo jak zwykle DD zamknąłby dośrodkowanie i strzelił z głowy....no nic , było, minęło...
zobaczymy, co będzie z Napoli, bo o dziwo, Gattuso ogarnął gre, nawet niekiepawo klepią
Eriksen mi się podobał - wracał do obrony jak było trzeba, nieźle krył w strefie i miał kilka podań jakością bijących na głowę wszystkich naszych pomocników (może z wyjątkiem Barelli, swoją drogą dziś świetne zawody). Mimo wszystko widać, że jest trochę ciałem obcym - Conte nie jest w stanie wykorzystać go w swojej "ulubionej" formacji, a koledzy chyba też niespecjalnie mają z nim kontakt... Szkoda.
Generalnie dobre 30 minut pierwszej połowy i dobre 30 w drugiej, ale po zmianach bo między tym czasem coś siadło. Dobrze, że docisnęli w końcówce, bramka Barelli ich podniosła bo widać było, że opadli mentalnie po stracie gola. Nieźle Sanchez; Darmian i Martinez też całkiem sensownie.
No i w końcu bez spania ze zmianami, które były naprawdę dobre plus zmiana ustawienia. Nie można tak było w meczu z Szachtarem, Mista Conte?
Na koniec wzmianka o dwóch ananaskach. O ile zdania na temat Gagliardiniego, Vidala, Eriksena są podzielone, tak odnośnie Perisica i Handanovica wszyscy są zgodni. Jeden na 10 podań notuje 15 strat i kompletnie nie patrzy gdzie są ustawieni partnerzy. Drugi natomiast na 2 strzały wpuszcza 3 bramki i niedługo zacznie chyba obrastać mchem.
Co do Eriksena , jestem za tym aby go sprzedac ale dzisiaj do 20min powinien miec 2 asysty.
Wazne 3 pkt, mam nadzieje ze urazy Hakimiego i Sancheza nie beda grozne
2. Najważniejsze, że Roberto będzie wypoczęty na Napoli.
3. Co do meczu. Sanchez to może na śp zostanie przekształcony, biega walczy, rozgrywa a w ataku ma problemy ze skutecznością.
4. Zgodzę się, że trzeba zmienić bramkarza. Tylko podajcie przykład rozwiązania mieszczącego się w naszym budżecie.
5. Darmian ma odziwo bardzo dobre dośrodkowania. Każde kończy się na nodze, głowie kolegi.
6. De vrji zagubiony. Kilka razy odpuścił doskok do napastnika, przez co on się odwracał a tamci ruszali z kontrą.
7. Jak widze sensiego to odrazu buzia mi się uśmiecha.
8. Po raz kolejny danilo nas ratuje a to dobrze nie świadczy o foramcji ofensywnej.
Dobra zmiana sensi
Lukaku nie zawodzi
Eriksen jak dziecko we mgle schodził nawet na skrzydło gdzie grał peryskop więc niech go wymienia za kogoś innego
Conte powinien się powoli pakować
Śmieszy mnie shoutbox i te nieustanne pociski na Conte.
Czy to trener jest na boisku i nie wykorzystuje sytuacji, czy to trener stoi w bramce i się nie rusza przy strzałach przeciwnika? NIE
Zadaniem trenera jest przygotowanie druzyny taktycznie, fizycznie i mentalnie, aby miała szansę stworzyć jak najwięcej sytuacji strzeleckich i ogarniczyć je przeciwnikowi. To się udało. Problem leży w egzekucji, gdzie powinniśmy po pierwszej połowie wygrywać z 3:0 i byłaby kompletnie inna narracja.
Handanovic na bramce to dramat i ja już zimą spróbowałbym wyciągnąc kogoś innego np. Cragno, który bronił świetnie.
na dzisiaj przy naszym budzecie trzeba sprobowac zaryzykowac z Radu lub ulozyc sie na platnosc ratalna za Musso. Zadnych Cragno
Inter kradnący czas w narożniku przy chorągiewce w doliczonym z Cagliari to nowa jakość jakaś absolutnie.
Barella niesamowity, Inter w zamyśle i środkach żałosny.
ps. szkoda, że Cragno będzie zapamiętany z bramki Lukaku a nie dobrego występu + spoko ten Walukiewicz chyba nawet
https://youtu.be/KMIZCA648EI?t=26