- Szczerze mówiąc nie sądziłem, że Milan może grać dwoma napastnikami. Fonseca zorganizował perfekcyjny mecz, który zaczął się świetnie od gola Pulisicia, to naprawdę znakomity gracz. Milan zdecydowanie zasłużył na wygraną dzięki pomysłom trenera, Inter w tym spotkaniu nie istniał. - oto analiza Antonio Cassano dotycząca derbów Mediolanu.
- Nie można teraz mówić o kryzysie Interu, ale jeśli nie wygrają Scudetto to będzie porażka, nawet jeśli będą tracić tylko 1 punkt do pierwszego miejsca. - dodał Antonio.
- Inter jest zdecydowanie najsilniejszy we Włoszech. W niedzielę Nerazzurri nie zagrali świetnego meczu, ale mogli wyjść na prowadzenie 2-1, gdyby Maignan nie wykonał tej wspaniałej interwencji. Fonseca dobrze to ujął: jeszcze nigdy w Serie A nikt nie wpędził Interu w takie tarapaty. Widziałem brak jedności w drużynie, w której środek pola nie zagrał dobrego meczu. Wyszli na boisko z powierzchownością tych, którzy myślą "jesteśmy silniejsi".
- W zeszłym sezonie mieli 15 punktów po pierwszych pięciu kolejkach, w tym mają tylko 8. Co z tym zrobią, nie wiem. Po meczu w Manchesterze, który był defensywny z kilkoma szansami na kontratak, Inter uważany był jako pretendent do wygrania Ligi Mistrzów. Czytałem także o tym, że Inzaghi jest wśród najlepszych trenerów na świecie. Po derbach z kolei istnieje ryzyko, że w ciągu czterech lat Inzaghiego, Inter zdoła wygrać tylko jedno Scudetto. Mam nadzieję, że wygra w tym sezonie i wyobrażam sobie, że może to zrobić. Jeśli jednak pojawimy się tutaj w maju, a on nie wygra, to ciekawe, jak dalej potoczą się jego losy.
Komentarze (1)