
Kiedy Tucu Correa opuszczał Inter na rzecz Marsylii na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu, wielu obawiało się, że Argentyńczyk wkrótce wróci do Interu. Teraz te przeczucie znacznie wzrosło, patrząc na ostatnie występy Argentyńczyka.
Zero bramek i zero asyst w dziewięciu występach w tym sezonie - oto dorobek Correi. Marsylia jest na dziesiątym miejscu i brakuje jej jedenaście punktów do miejsca trzeciego dającego awans do Champions League (awans do Champions League aktywowałby wykup Correi przez Marsylię). W skrócie więc: szanse na to, że Olympique wykupi Correę są niemal zerowe. Oprócz dwóch milionów euro, które Inter otrzymał za wypożyczenie napastnika, nie można oczekiwać niczego więcej po tej transakcji, biorąc pod uwagę jak słabo idzie Correi w Ligue 1.
Zawodnik rozegrał 6 spotkań w lidze (4 w podstawie) i 3 w Lidze Europy, bez pozostawienia po sobie jakiegokolwiek dobrego wrażenia. Najbardziej prawdopodobną opcją wydaje się obecnie to, że Marsylia skończy sezon poza pucharami, a Tucu powróci do Interu w następne lato, by wypełnić ostatni rok swojego kontraktu. Wtedy też Inter będzie musiał znaleźć kupca na napastnika, jednak po kolejnym słabym sezonie będzie to bardzo trudne. Dlatego też w siedzibie Interu trzymają kciuki, by Argentyńczyk odnalazł się w Marsylii i wrócił do formy, jaką prezentował w Lazio.
Komentarze (15)
Więc do roboty Simone i po drugą gwiazdkę żeby się odkuć
Oprocz jego to jeszcze Joao Mario by mogl sie wliczac w najwieksza wtope tego wieku.
Nikomu go nie wciśniemy.
Co najwyżej za jakieś kilka mln.
Ostatnie tygodnie w Marsylii pokazały ile potrafi. I nie liczmy na poprawę.