
Przed Interem i Simone Inzaghim kluczowe tygodnie, które mogą zadecydować o przyszłości trenera. Jak donosi Corriere della Sera, jego kontrakt wygasa w czerwcu 2026 roku, ale na razie nie zaplanowano żadnych rozmów na temat przedłużenia – priorytetem pozostają cele sportowe.
Podsumowanie sezonu nastąpi w maju, a wtedy możliwe będzie także omówienie nowej umowy. Obecnie Inzaghi zarabia 6,5 miliona euro plus 3 miliony w bonusach, co czyni go – wraz z Antonio Conte – najlepiej opłacanym trenerem Serie A. Inter jest jednak gotów podnieść jego pensję do 7,5 miliona euro plus premie zależne od wyników, co mogłoby przekroczyć barierę 10 milionów.
W ostatnich miesiącach Inzaghi wzbudzał zainteresowanie wielkich klubów – Chelsea (która ostatecznie postawiła na Enzo Marescę), Manchesteru United (wybierającego Rubena Amorima) oraz Arsenalu, który rozważał go jako następcę Mikela Artety. Mimo to Inter nie obawia się ofert dla swojego trenera.
Jednak jeśli Inzaghi niespodziewanie pożegnałby się z klubem, warto zwrócić uwagę na nazwisko, które szczególnie ceni Giuseppe Marotta. Chodzi o Massimiliano Allegriego – trenera, który mógłby zapewnić ciągłość obecnemu systemowi 3-5-2.
Komentarze (7)