
Esteve Calzada, dyrektor generalny Al Hilal, ponownie zabrał głos – tym razem na antenie BBC – komentując wybór Simone Inzaghiego na nowego trenera saudyjskiego klubu. Ujawnił kilka kulis negocjacji i samej decyzji Włocha.
- Może się wydawać, że wszystko potoczyło się nagle, ale w rzeczywistości to efekt długiej i konsekwentnej pracy. Inzaghi miał przed sobą bardzo ważny mecz i poprosił nas, abyśmy poczekali z finalizacją umowy do zakończenia finału Ligi Mistrzów. Decyzję podjął już wcześniej, ale z szacunku nie chciał podpisywać kontraktu przed tym spotkaniem. To było uczciwe i zrozumiałe – wyjaśnia Calzada.
CEO Al Hilal jasno określił również oczekiwania wobec nowego szkoleniowca:
- W minionym sezonie zajęliśmy drugie miejsce, co było wynikiem poniżej naszych ambicji. W najprostszych słowach – oczekujemy, że nowy trener pomoże nam wrócić na szczyt i odbudować naszą dominację w lidze.
Komentarze (20)
Gość był już myślami w Arabii.
Ja rozumiem przegrać z PSG, ale to była masakra.
Mam podejrzenia graniczące z pewnością, że nie przygotował taktycznie naszej ekipy na 100%.
Inzaghi był w Interze 4 lata, 4 najlepsze lata swojej trenerskiej kariery, które mógł zwieńczyć tryumfem w Lidze Mistrzów. Pucharem, który szedłby nie tylko na konto Interu Mediolan, ale także jego jako trenera. Twierdzenie, że z uwagi na kontakt z Arabami odpuścił ten mecz, to mocno naciągana teoria spiskowa.
Graliśmy dobrze za jego rządow i tera mistrzostwa tez nie straciliśmy przez Inzaghiego tylko przez piłkarzy .
A dwa ze klub zamiast ściągnąć dobrego napastnika znającego ligę to sprowadził dwóch starych kasztanow w postaci arny i taremiego , którzy nie umieli odciążyć podstawowych napastników to też dużo winy klubu .
To jest taki sam temat, jak odbijasz typowi laskę, dla niego jest niewierna, później jest z Tobą, przeskoczyła z kwiatka na kwiatek a Ty jesteś pewien że z Tobą będzie na amen.
I się
Tu ten podgardlak zagrał tak samo z Arabami.
"Prezydent Claudio Lotito jest głęboko rozczarowany postawą Simone Inzaghiego po tym, jak ten zdecydował się rozstać z dnia na dzień z Lazio na rzecz przejęcia Interu Mediolan.
Aktualny mistrz Włoch wykorzystał praktycznie ostatni moment na to, aby zgarnąć 45-latka bez konieczności uiszczania jakiejkolwiek kwoty odstępnego jego obecnemu pracodawcy, który miał już ustalone z nim wszystkie warunki odnoszące się do przedłużenia współpracy do 30 czerwca 2024 roku. W związku z tym przedstawiciele „Biancocelesti” są głęboko rozczarowani zachowaniem Inzaghiego, a w szczególności argumentacją odnoszącą się do powodu ostatecznego odrzucenia przez niego otrzymanej oferty.
- Jestem rozczarowany na poziomie osobistym. Z dnia na dzień zmienił zdanie. Umowa była już gotowa, nawet ją podpisałem. Inzaghi miał też spotkać się z sekretarzem Calverim, żeby ją podpisać, ale nigdy się nie pojawił - powiedział prezydent Claudio Lotito.
- Zadzwonił do mnie i powiedział, że przespał się oraz przemyślał wszystko i postanowił odejść. Dzień wcześniej spędziliśmy ze sobą siedem godzin. Doszliśmy do porozumienia i na koniec uścisnęliśmy sobie ręce.
- Przyznał, że nie ma już bodźców i nie będzie w stanie odpowiednio zmotywować piłkarzy. Kiedy ktoś mówi coś takiego, to mogę myśleć o zatrzymaniu go? Gdyby mi o tym powiedział poprzedniego wieczoru, nie przygotowałbym nowej umowy do podpisania - zakończył Włoch".
Zwykły szczur bez honoru. Z Arabii zapewne też zwieje w kontrowersyjnych okolicznościach.
Simone "sprzedajny, tchórzliwy szczur kanałowy bez honoru" Inzaghi, akurat bardzo lubi 2 miejsce
Typ łże żeby sobie dodać jacy to oni są tam wszechmogący i przekonujący.
Mały zawód jest, ale potrafię go zrozumieć.
Szkoda, ale trzeba otwierać nowy rozdział.
Za Inzaghiego byliśmy czołową ekipą Włoch i Europy. Ale z poważnych rzeczy wygrał w 4 lata tylko 1x scudetto, a to naprawdę bardzo mało. Wiele razy zarzucano mu, że jest betonem i ma swoich ulubieńców.
Zobaczymy co Krystian pokaże. Może i oczekiwania nie są najwyższe, ale mimo wszystko jesteśmy Interem z naprawdę mocną kadrą, więc o wymówki będzie ciężko.
Klub nie brał pod uwagę , że Inzaghi zechce trenować w Arabii na tym etapie swojej kariery .
Inzaghi natomiast oprócz pieniędzy zdał sobie sprawę , że z Conte nie wygra i poszedł na dobrze płatną łatwiznę przy okazji rozbrajając drużynę która poniosła historyczną klęskę w finale Lm .
jak przegranego tytułu nie mogę obarczyć winą Inzaghiego , bo nie dość że nie mieliśmy kadry na 2 fronty więc na kampanii Lm cierpiała kampania w serie a i jednak nie wina Inzaghiego że Hakan nie trafił jedynego karnego akurat w meczu z Napletami czy ze nasi obrońcy zaczęli robić poważne błędy przy wyniku 2-0 w wielu spotkaniach , tak Inzaghi jest głównym winowajcą klęski 5-0 z Psg .
normalnie 2 byśmy dostali bo psg było poza zasięgiem ale nie 5.
https://www.youtube.com/watch?v=U4ayAOx6_Zc
https://www.youtube.com/watch?v=U4ayAOx6_Zc
ale jak to? przecież był zmęczony trenowaniem Interu...
podobno w Arabii praca jest lżejsza