Giorgio Chiellini w wywiadzie dla So Foot wspominał swoje młodzieńcze oferty pracy. Włoch powrócił do czasów, kiedy występował w Serie C razem z Livorno.
36-latek przyznał, że 20 lat temu starał się o jego usługi między innymi Arsenal.
- Wtedy można powiedzieć, że byłem głupcem. Miałem 16 lat i grałem w Serie A, a dostałem kosmiczną ofertę opiewającą na 200 milionów lirów. Ale zaakceptowanie tej oferty dałoby mi wrażenie, że zdradziłem Livorno.
- Inter zadzwonił do mnie 31. stycznia, powiedzieli mi - musisz grać dla Interu. Odrzuciłem tę ofertę, byłem na czwartym roku szkoły średniej, nie chciałem się nigdzie przenosić.
Komentarze (5)
Materazzi 10 lat w Interze, faktycznie większość kariery w podrzędnych klubach oszuście i kłamco.
I co Chielliniemu z tych meczów w kadrze jak nic tam nie osiągnął, jedynie kompromitacje w finale Euro 2012 oraz nie wyjścia z grupy na mundialach w RPA i Brazylii, brak awansu na mundial w Rosji, totalny blamaż i zażenowanie. Jedynie na Euro 2016 spisał się poprawnie, ale to zasługa Antonio Conte.
A Materazzi? (dla ciebie PAN MATERAZZI MARCO) Fenomenalny mundial w Niemczech, gdzie zdobył zjawiskową bramkę z Czechami dzięki czemu Włosi wyszli z grupy, a potem gol w finale i decydujący karny w konkursie jedenastek. Ponadto, 12 bramek strzelonych w w jednym sezonie w Perugii oraz 10 w sezonie 06/07 w Interze. A taki Chiellini jedyne co może to łokieto komuś sprzedać tak aby sędzia nie widział, a nawet jak widzi, to udaje, że nie, to typowe.
Uważam więc, że wykazałem dostatecznie, iż Chiellini nie jest nawet na poziomie Materazziego.
Niestety stał się legendą naszego największego wroga.
Obrońcą był/jest znakomitym.
Pozdr.
Pozdr.