Już 3 dni po meczu z Torino, podopieczni Antonio Conte zagrają w czwartek ze znajdującą się w fatalnej sytuacji ligowej ekipą SPAL. Oto co do powiedzenia przed meczem 33. kolejki Serie A miał włoski szkoleniowiec Interu:
- Musimy wejść w kolejne spotkanie z takim samym pragnieniem zwycięstwa i entuzjazmem jak poprzednio. Widać w nas chęć do gry, teraz kolejny raz postaramy się dać z siebie wszystko. Do zdobycia są kolejne, bardzo ważne punkty, mamy nadzieje że przywieziemy komplet do Mediolanu.
- Mamy na koncie tylko 4 porażki w sezonie i z drugiej strony aż 18 zdobywców bramek - to liczby, które pokazują ogromne dokonania tej drużyny. Teraz w takim natłoku spotkań jest bardzo ważnym aby czerpać dodatkową motywację gdzie tylko się da. Chciałbym podziękować też członkom mojego sztabu, na których zawsze mogę liczyć w każdym aspekcie od analizy wideo po detale na treningach. Mamy świetną ekipę, pracujemy nad kilkoma przeciwnikami na raz, mamy też świetne fizjo. Cieszę się, że mogę otaczać się samymi profesjonalistami.
- W spotkaniu ze SPAL do samego początku musimy zaakcentować nie tylko swoją obecność ale dominację nad rywalem i kontrolę nad meczem. Gramy z outsiderem ale pamiętajmy jak ogromnym czynnikiem motywującym dla mniejszych klubów jest mierzenie się z taką marką jak Inter. To jak obecnie wyglądamy pod względem mentalnym i to ile wniesiemy do gry entuzjazmu i determinacji może zdecydować o zapewnieniu sobie zwycięstwa w tym meczu.
- Di Biagio? Był trenerem kadry U-21 kiedy ja byłem selekcjonerem Reprezentacji Italii. To profesjonalista w każdym calu, który bardzo skrupulatnie przygotowuje się do każdego kolejnego pojedynku. Od początku pracy w SPAL znajduje się w skomplikowanej sytuacji i ja sam dobrze wiem jak to jest - doświadczyłem tego na początku kariery. Życzę mu powodzenia w zbieraniu dalszych doświadczeń bo to jest w tym zawodzie najważniejsze.
- Moses jest wreszcie dostępny. Barella nadal ciężko pracuje na swój powrót, lecz nadal jest dla niego za wcześnie. Pracuje już z piłką, liczymy na niego w perspektywie następnego meczu. Vecino narzeka na kolano, również Sensi kontynuuje swoją rehabilitację. Lukaku mierzy się obecnie z bolesnymi przykurczami. Mamy nadzieję, że wróci jak najprędzej.
Komentarze (10)
Minusy:
- facet jest w TOP 5 najlepiej zarabiających trenerów na świecie, a jedyne co potrafi to gra w 3-5-2, zero elastyczności, zmiany taktyki w trakcie meczu, zmiany taktyki pod konkretnego przeciwnika; zawsze wydawało mi się, że taktykę dobiera się do posiadanych zawodników ale Conte uparł się by zawodników na siłę dopasowywać do jedynego sobie znanego schematu gry
- brak stylu - jaki styl gry ma Inter w chwili obecnej? Jak dla mnie żaden. Oglądasz Liverpool Kloppa i wiesz, że będzie non-stop atak, wymiana pozycji etc; City, Barcelonę a nawet Leeds Bielsy i wiesz, że będzie pressing, dużo wymiany podań, Atletico Simeone to perfekcyjna organizacja w defensywie. A Inter? Jedyny schemat jaki się chłopcy nauczyli grać przez rok to gra na ścianę z Lukaku. Taki schemat to bez treningu z powodzeniem stosują oldboje w szóstkach na Orliku.
- spadek wartości poszczególnych graczy w stsounku do roku poprzedniego (Skriniar - na siłę ustawiany w trójce obrońców; Godin podobnie; Lazaro - to transfer Conte za 20 mln euro, a na tą chwilę pieniądz nie do odzyskania, Eriksen - tutaj Conte wykazuje kompletny brak pomysłu na zagospodarowanie tego zawodnika. Koniec sezonu, walczymy o co najwyżej drugie miejsce a w pierwszej jedenastce grają będący na wylocie Valero z Gagliardinim. Dramat.
- tarcia w klubie na linii Conte - Zarząd, Conte - zawodnicy. Początek sezonu, nowa miotła, wzięcie za pysk to zawsze dobre metody ale tylko na wstęp. Później trzeba już jednak dużo więcej jakości trenerskiej, elastyczności, pomysłu, kreatywności. A tej trenerowi brakuje. Wylewanie własnej frustracji na wszystkich wokół to element wpływający destrukcyjnie na wszystkich związanych z klubem.
- brak trofeum - szybkie odpadnięcie z LM, Coppa Italia. Owszem jest szansa na tryumf w LE ale patrząc na drabinkę to ekipy z Niemiec plus Wolverhampton to na chwilę obecną zespoły silniejsze od nas.
Plusy:
- miejsce w TOP 4 na koniec sezonu - po raz pierwszy od wielu lat nie trzeba się martwić o awans do LM; tyle tylko czy taki klub jak Inter powinien stawiać wyłącznie na minimalizm?
- rozwój graczy: Martinez, Barella, Bastoni
- wygrane derby 2:0 i 4:2 )
I to chyba tyle.
wiadomo pomoc mocno osłabiona, ale zmiana w 87 min praktycznie nic nie daje
75 min to już i tak max