Inter mimo już zapewnienia sobie 19. Scudetto w historii nie zwalnia tempa. Podopieczni Antonio Conte pokonali Sampdorię 5:1.
Jakie są teraz Twoje emocje?
- Ogromna satysfakcja. Inter nie wygrał Scudetto od 11 lat, więc to naturalne, że my i nasi fani jesteśmy teraz tak zdesperowani, aby świętować coś, na co czekaliśmy tak długo. Cieszymy się, że możemy im przynieść tę radość. Nadal robimy wyjątkowe rzeczy, mamy 85 punktów i nie przegraliśmy od wyjazdowego meczu z Sampdorią. Chłopcy nadal imponują i oglądanie ich w grze to prawdziwa przyjemność. Musimy cieszyć się tym Scudetto, ponieważ wiemy, jak dużo na to pracowaliśmy i ile musieliśmy cierpieć, aby się tu dostać. W ciągu ostatnich dwóch lat zrobiliśmy coś naprawdę niesamowitego. Przywróciliśmy wiarygodność temu klubowi.
Czy nadal istnieją sposoby na poprawę zawodników, czy praca została wykonana?
- Praca, którą wykonaliśmy w ciągu ostatnich dwóch lat, przyniosła ogromne korzyści: nasze zasoby wzrosły nie tylko na boisku, ale także z ekonomicznego punktu widzenia. Wartość tej grupy jest dziś znacznie większa niż wtedy, gdy zaczynaliśmy. Myślę, że zakulisowa inwestycja się zwróciła. Wnoszę pewne oczekiwania i myślę, że ostatecznie zostały spełnione. Wciąż jest tak wielu młodych graczy z możliwością rozwoju, ale teraz są zwycięzcami i wiedzą, co trzeba zrobić, aby wygrać. Nie spoczęliśmy na laurach i dziś było to oczywiste. Zwycięstwo musi stać się częścią twojego DNA, poza zwykłym wygraniem samego Scudetto. Aby zostać zwycięzcą, wygrywanie musi być Twoją obsesją.
Czy oczekujesz szpaleru od każdego przeciwnika?
- Oczekuję, że chłopcy dadzą znakomite występy. W tej chwili koncentrujemy się na meczu z Romą i będziemy starać się stawić im czoła we właściwy sposób, tak jak zrobiliśmy to dzisiaj.
Jaka jest najcenniejsza cecha Antonio Conte dla Interu?
- Nie zrezygnowałem z niczego przez te dwa lata w Interze; Czuję, że przeszedłem samego siebie, ponieważ włożyłem wszystko, co mam, w tę podróż, aby spróbować stawić czoła wyzwaniom, które zostały przed nami przedstawione. To z pewnością było moim największym wyzwaniem, aby wygrać tutaj, więc teraz daje mi to wielką satysfakcję.
Wszyscy gracze wydają się być zachwyceni i wydaje się, że bez wyjątku szli w tym samym kierunku. Czy tak jest?
- Z pewnością wszyscy to zrobili, ale tak samo było w zeszłym roku. To nie przypadek, że kiedy pytam, który zawodnik rozwinął się najbardziej, odpowiadam Andrea Pinamonti. Mimo że prawie nie grał, miał okazję pracować u boku wielkich mistrzów i jest teraz znacznie bardziej kompletnym graczem. Widzieliście to dzisiaj, niesamowicie dobrze chroni piłkę i wie, jak atakować przestrzenie. Ma ogromny potencjał i musi dalej pracować ponieważ w przyszłości mógłby zostać ważnym graczem o którym się mówi.
Komentarze (3)
Sezonie. Jako wychowanek jest wartością dodana.