
Joaquin Correa strzelił przepiękną bramkę na 3:1 z Benfiką. Dla Argentyńczyka jest to przełamanie niemocy strzeleckiej. Oto co powiedział napastnik po meczu.
- Dotarcie do półfinału było dla nas bardzo ważne, to było dla nas marzenie. Wielkie szczęście, zasłużyliśmy na to. Zdobycie bramki było dla mnie ważne ze względu na moment, przez który przechodziłem.
Czy jest w tym coś kontrowersyjnego?
- Nie chce wchodzić w szczegóły. Obrażali mnie, widziałem moją rodzinę, która zawsze jest ze mną. Dedykuję to im.
Co powiedzieliście sobie w szatni?
- Byliśmy trochę źli z powodu bramek, które straciliśmy w końcówce. Jesteśmy szczęśliwi i musimy myśleć o lidze i wygrać jak najwięcej meczów.
Komentarze (6)
Correa gra fobrze glową, lewa prawa też chyba bez różnicy, ale poziomu pewnego jednak nie przeskoczy, to raczej gracz od którego nie rozpoczyna się 11tki, a raczej ją uzupełnia właśnie w klubach z drugiej półki jak Lazio ( ogółem, nie w tum sezonie), Westham, Sevilla itp