
Joaquin Correa zastąpił Lautaro w wyjściowej jedenastce Interu na spotkanie 13. kolejki Serie A przeciwko Hellasowi Verona. Argentyńczyk odpłacił się trenerowi za okazane zaufanie w najlepszy możliwy sposób, dopisując do swoich statystyk gola i dwie asysty.
- Codziennie dostaję mnóstwo wsparcia od moich kolegów z drużyny. Jestem spokojnym człowiekiem, każdego dnia robię swoje i pracuję nad elementami wskazanymi przez trenera. Cieszę się, gdy przynosi to takie efekty jak dziś w meczu z Hellasem. Skrzydeł dodała mi też reakcja całej grupy na wieści o tym, że rozpocznę ten mecz od pierwszych minut. Trener przekazał nam tę informację już wczoraj, a ja dostałem wiele gratulacji i cieszyłem się widząc ich pełne radości reakcje. To pokazuje jak wspaniałą ekipę tworzymy. Łączą nas relacje i wspólne cele, stać nas na bardzo wiele, jeśli będziemy kontynuować naszą wspólną pracę z takim podejściem.
- Asysta do Bissecka? Z mojej strony dogranie piłki wyszło dokładnie tak jak chciałem. Jego wykończenie chyba też przebiegło tak jak planował... Po prostu cieszę się z jego trafienia i dopisania sobie asysty. Potrzebowaliśmy dokładnie takiego meczu: wygranego bez nerwów i z okazją do odpoczynku dla kilku z nas.
🎮 𝐅𝐚𝐧𝐭𝐚𝐬𝐭𝐲𝐜𝐳𝐧𝐚 𝐚𝐤𝐜𝐣𝐚 𝐈𝐧𝐭𝐞𝐫𝐮! 😍
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 23, 2024
Pięknie pograła ekipa z Mediolanu, a na listę strzelców wpisał się Joaquin Correa! ⚽️🎯
Mecz trwa w Eleven Sports 1. 📺 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/1HQACdqIEN
Komentarze (3)