
Herman Crespo był jednym z głównym bohaterów spotkania Interu z Parmą. Doświadczony Argentyńczyk strzelił swojemu byłemu klubowi dwie bramki, jednak to nie wystarczyło, aby Gialloblu wywieźli z Mediolanu choćby punkt.
- Bardzo ciężko jest mi wytłumaczyć wynik 5:2 w sytuacji, kiedy stworzyliśmy sobie tak dużo okazji do strzelenia goli. W meczu przeciwko tak wielkiemu zespołowi, jakim jest Inter, trzeba jednak wykorzystywać swoje szanse. Czy Nerazzurri mogą zdobyć klubowe mistrzostwo świata? Miejmy taką nadzieję!
- Ważny dla nich był powrót Motty. Do momentu jego wejścia na boisko graliśmy bardzo dobrze, ale kiedy pojawił się na placu gry i uspokoił grę w środku pola, było już po wszystkim. To on odmienił mecz i dzięki temu Inter wygrał. Ciężko jest wywieźć z San Siro jakiekolwiek punkty, ale mimo to ten wynik sprawia, że czujemy niedosyt – powiedział napastnik Parmy.
Komentarze (13)
Zresztą też Crespo jest w super formie, ma już 35 lat ale dziś to był ten Crespo z paru lat, nie wiedziałem że tak wymiata <img src="/files/emoticons/13" alt="
Pozdr.