
Od zawodnika marginalnego do dodatkowej broni w wyścigu Interu o Scudetto. Świat stanął na głowie dla Marko Arnautovicia, który w ostatnich tygodniach prezentował znakomitą formę, co pozwoliło mu zdobywać bramki i przekonywać do siebie coraz lepszymi występami, jak chociażby w ostatnim meczu z Udinese.
Niektórzy zastanawiają się teraz, czy scenariusz jego przyszłości może się zmienić, biorąc pod uwagę, że jego kontrakt wygasa w czerwcu. W tym względzie calciomercato.com pisze:
„Nigdy nie był tak potrzebny jak teraz, a Arnautovic faktycznie okazuje się być teraz przydatny dla zespołu. Ostatnie tchnienie zawodnika, który najprawdopodobniej pożegna się z kolegami z drużyny pod koniec sezonu, kiedy jego kontrakt wygaśnie, choć Inter miałby możliwość przedłużenia umowy do 2026r.”.
„To się nie stanie, Inter już szuka gdzie indziej, ale dla Nerazzurrich najważniejsze jest to, że w tej ostatniej części sezonu z napiętym i trudnym harmonogramem, Arnautovic odnalazł siebie na nowo. W czasie, gdy wydawało się, że za Thuramem i Lautaro jest pustka, wyłania się Arnautovic. To również najlepszy sposób, aby odrodzić się na przyszłość, biorąc pod uwagę, że w czerwcu będzie musiał znaleźć kogoś, kto będzie w niego wierzył. Ale w międzyczasie gra dla trenera, który nigdy nie przestał mu ufać, nawet gdy cały stadion odwrócił się od niego plecami”.
Komentarze (17)
Niestety jakie są szanse, że kłopoty fizyczne się skończyły? Niskie.
625 minut, 6 goli i 1 asysta. Udział przy bramce co 89 minut. To są co najmniej bardzo porządne liczby jak na zmiennika.
Nie ma darmowych transferów. Po prostu zamiast klubowi płacisz obrzydliwym spasionym knurom, które żerują na klubach i wypompowują pieniądze z obiegu.
Sporo jak na rezerwowego. Co nie zmienia faktu ze i tak sie oplaca.
Chciałbym przypomnieć, że z naszymi nowymi właścicielami trzeba będzie prowadzić długie rozmowy, aby przekonać ich żeby wydać na zawodnika 6 zamiast 5 milionów, a mówimy tutaj o załatwieniu 3 wartościowych rezerwowych zawodników za praktycznie bezcen.
W naszej sytuacji finansowej byłoby nas stać co najwyżej na kupienie do ataku Pululu oraz 2 zawodników z wolnego transferu, a nie wierzę, że dwóch takich zawodników wniosłoby większą jakość niż Arnautovic(mimo kontuzji, które zapewne sie pojawią).
Wiem, że pojawią się głosy mówiące o tym, aby próbować pilkarzy z Primavery, ale przypominam, że jesteśmy drużyną, której zawodnicy i trener wprost mówia o zdobyciu Tripletty. W takim wypadku możemy sobie pozwolić na włączenie jednego perspektywicznego młodziana do składu, ale nie na zapełnienie sobie ławki nimi wszystkimi.
Nie mając pieniędzy na kozackich zawodników w sile wieku musimy dalej prowadzić mix jakościowych staruszków i młodszych zawodników, jeśli chcemy pozostać na topie.