
Stade Rennes jest bardzo niezadowolone z postawy Dalberta, który do klubu trafił na zasadzie wypożyczenia z Interu Mediolan. Wyrazem swojej niechęci do zawodnika ma być przedwczesne zakończenie wypożyczenia.
O całej sytuacji informuje francuski dziennik Ouest-France, który jako potencjalne przyczyny zakończenia transferu już w styczniu podaje fakt, że klub nie wygrał żadnego meczu z listopadzie, spadli z 3. na 9. miejsce w lidze oraz odpadli z fazy grupowej Ligi Mistrzów. To sprawiło, że zarząd klubu zaczął poddawać w wątpliwość jakość piłkarzy, którzy łącznie kosztowali ich aż 71 milionów euro.
Na wylocie z klubu znaleźli się Jeremy Doku, który trafił do klubu za 26 milionów euro z Anderlechtu oraz Dalbert i Daniele Rugani, którzy byli wypożyczeni na umowie długoterminowej. Rugani nie mógł pokazać swoich mocnych stron z powodu kontuzji, natomiast Dalbert najprościej w świecie nie pokazał żadnej pozytywnej strony i wszystkie jego występy można podsumować jako "nędzne". To ma spowodować, że 27-letni Brazylijczyk może wrócić do Mediolanu już w przyszłym miesiącu.
Komentarze (10)
po sezonie Mario, Dalbert...tylko Barbosy brakuje do trio do opylenia
Jeszcze bym w to uwierzył gdyby nie fakt, że nikt z was nie obejrzał meczu z udziałem dalberta.