
Były zawodnik Interu, Newcastle United oraz AS Romy, Davide Santon, zakończył karierę piłkarską w wieku 31 lat. Zawodnik został wprowadzony do wielkiego futbolu przez Jose Mourinho w sezonie 2008/9, a już kilka tygodni po debiucie w Serie A otrzymał zadanie powstrzymania Cristiano Ronaldo w meczu 1/8 Ligi Mistrzów.
- Jestem zmuszony zawiesić buty na kołku. To nie tak, że nie miałem ofert, po prostu moje ciało już nie zniesie więcej obciążeń po tylu kontuzjach. Jestem zmuszony to zrobić. Nie chcę tego, ale muszę. Przeszedłem niezliczoną ilość testów i konsultacji, ale nic nie da się zrobić. Ciągle mogę chodzić, ale to nie wystarczy do profesjonalnego uprawiania sportu. Jeśli będę naciskał to skończę na protezach.
- Moje lewe kolano nie istnieje. To powstrzymuje mnie przed robieniem wielu rzeczy. Prawe kolano było operowane trzykrotnie, mam usunięte chrząstki, cała łękotkę. Jeśli tylko je nadwyrężę to od razu puchnie i nie da się go zgiąć. Wszystkie moje kontuzje naprawdę pochodziły stamtąd, ponieważ jeśli prawe kolano nie może się zgiąć, bardziej obciążasz lewe i zginacz. Jeśli grasz jeden mecz, ryzykujesz, że będziesz wyłączony z akcji przez następne pięć.
- Nigdy nie odrzuciłem żadnej oferty. Po prostu nigdy nie przeszedłbym testów medycznych.
Komentarze (19)
Nawet jeśli Roma to za wysokie progi, to spokojnie w Sampie czy Bolognii mógłby grać.
no ale cóż, jak kolana nie dają rady to siła wyższa.