
Zbliża się pierwszy mecz Interu na San Siro w Lidze Mistrzów 2025/26. Nerazzurri zmierzą się ze Slavią Praga w 2. kolejce fazy grupowej. Spotkanie odbędzie się we wtorek, 30 września, o godz. 21:00.
W przeddzień starcia Federico Dimarco, wspólnie z Cristianem Chivu, wziął udział w konferencji prasowej w centrum treningowym BPER w Appiano Gentile.
Jak bardzo jesteś pewny siebie przed tym meczem?
– Jesteśmy w dobrej formie. Wygraliśmy trzy ostatnie mecze i jutro będziemy chcieli sięgnąć po czwarte zwycięstwo z rzędu. Z pomocą trenera pracuję nad odbudowaniem pewności siebie i poprawą kondycji dzięki treningom i meczom.
Jaki jest cel Interu w Lidze Mistrzów w tym sezonie?
– Po zdobyciu Scudetto powiedzieliśmy sobie: „to już przeszłość, skupmy się na teraźniejszości”. Podchodzimy tak samo w tym roku: rozpoczęliśmy od świetnego zwycięstwa nad Ajaxem i chcemy kontynuować tę passę.
Strzelasz gole i dajesz dużo drużynie, ale czego brakuje, abyś czuł się w pełni zadowolony?
– Zrozumiałem, że nie grałem na tym samym poziomie, co w pierwszych trzech i pół roku w Interze, ale takie momenty się zdarzają. Zawsze starałem się poprawiać swoje umiejętności i teraz, dzięki trenerowi oraz kolegom, wracam do najlepszej formy.
W meczu z Cagliari osiągnęliście najlepszy wynik w sezonie i wyglądaliście na bardzo pewnych siebie. Co się zmieniło w ostatnich dniach?
– To był świetny mecz, a gra na Sardynii nigdy nie jest łatwa. Musimy wykorzystać to, co zrobiliśmy dobrze tam i w innych spotkaniach, jak choćby z Juventusem. Pracujemy solidnie i musimy to kontynuować.
Dlaczego w Lidze Mistrzów mentalność bywa inna?
– Staramy się podchodzić do każdego meczu tak samo, niezależnie od tego, czy to Liga Mistrzów, czy Serie A. Ale wiadomo, Liga Mistrzów jest wyjątkowa: to bardzo wymagające rozgrywki, w których grają najlepsze drużyny świata. Kiedy jednak skupialiśmy się na jednym meczu, zawsze osiągaliśmy świetne wyniki. W tym roku też tak robimy i chcemy to utrzymać.
Czy zmiana trenera dodała Ci energii?
– Myślę, że forma meczowa przychodzi wraz z minutami spędzonymi na boisku: im więcej grasz, tym lepsza kondycja. Kiedy często schodzi się z boiska po godzinie, trudno o rozwój fizyczny. W tym sezonie gram więcej i robię duże postępy.
Jak radzi sobie drużyna i na jakim etapie jest teraz Inter?
– Nowi zawodnicy dobrze się zaaklimatyzowali. Są młodzi, utalentowani i w ciągu roku będą dla nas dużym wsparciem. To także świetni ludzie – zawsze wspierają kolegów i drużynę. Jesteśmy na dobrym poziomie, ale zawsze można się poprawić i musimy wciąż nad tym pracować.
Z taktycznego i technicznego punktu widzenia, czego oczekuje od Ciebie trener?
– W tym roku chcemy grać znacznie bardziej bezpośrednio, ale nie rezygnujemy z fundamentów, które zbudowaliśmy w ostatnich latach.
Jakie widzisz największe zagrożenie w jutrzejszym meczu?
– Nie możemy lekceważyć rywali. Każdy mecz Ligi Mistrzów jest trudny, a Slavia to silny zespół, który od lat dominuje w swojej lidze. Grają intensywnie na całym boisku, więc będziemy musieli mądrze operować piłką, by ich pokonać.
Komentarze (0)