
Inter skompletował 6 zwycięstw w 6 meczach pomiędzy przerwami na reprezentacje i może cieszyć się z pozycji lidera włoskiej Serie A. Niemała w tym zasługa Federico Dimarco, który swoją bramką z Frosinone zaistniał w doniesieniach prasowych na całym świecie. Oto słowa naszego numeru 32 po zakończeniu niedzielnego spotkania:
- Opanowałem piłkę i ruszyłem w pełnym biegu. Najpierw instynktownie szukałem na boisku Denzela. Spojrzałem tylko kątem oka jak ustawiony jest bramkarz i... całe szczęście, piłka zmieściła się w bramce. Trafić z 56 metrów, to brzmi bardzo dobrze. Czy to mój najlepszy gol? Z pewnością jeden z lepszych, to prawda.
- Dziś nie wszedłem w mecz tak jakbym sobie tego życzył, popełniłem kilka błędów, miałem swoje problemy. Sama decyzja o strzale to też nie był pewnie najlepszy pomysł na rozegranie tej kontry, ale cieszę się że udało się zaliczyć to trafienie. Najważniejsze jest to, że 3 punkty zostają w domu. Cieszy nas pozycja lidera w tabeli.
- Sezon jest bardzo długi, a my nie jesteśmy jeszcze nawet w połowie. Staramy się być pragmatyczni, myśleć tylko o kolejnym spotkaniu i nie snuć długoterminowych wizji. Teraz czas na Reprezentację Włoch, po powrocie skupimy się na Juventusie, a później na kolejnych meczach. Jesteśmy silną grupą, jesteśmy dobrymi ludźmi. Czujemy głębię składu, wsparcie zmienników i zaanngażowanie kibiców. Jesteśmy na dobrej drodze i jeśli chcemy osiągnąć cele, które przed sobą stawiamy, to nie możemy zgubić tego szlaku.
Continua la pressione dei Nerazzurri 👊#ForzaInter #InterFrosinone pic.twitter.com/5is73nx61F
— Inter (@Inter) November 12, 2023
Komentarze (3)