
Kolejny raz Jose Mourinho zdecydował się zagrać ustawieniem 4-4-2, a tym razem rolę ofensywnego pomocnika spełniać miał powracający po kontuzji, Luis Figo.
Optyczną przewagę przez pierwsze 45 minut posiadał Inter. To Nerazzurri częściej przebywali na połowie przeciwnika i mieli większą ochotę na strzelenie gola. Jako pierwszy blisko tego był Adriano. W 10 minucie otrzymał on doskonałe podanie od Cambiasso i z ostrego kąta, z 15 metrów, trafił w słupek. Panathinaikos nie zdołał odpowiedzieć żadną groźną akcją. Najwięcej zamieszania pod bramką Interu wywoływały rzuty rożne Greków. Po jednym z nich wysoko nad bramką strzelił Simao. W 30 minucie Inter mógł w końcu wyjść na prowadzenie lecz kolejne znakomite podanie Cambiasso zostało zmarnowane. Tym razem Argentyńczyk podawał do Ibrahimovica, a ten w akrobatyczny sposób strzelił nad bramką. Gola próbowali zdobyć też Muntari, ponownie Adriano oraz Figo, ale wszystkie ich strzały były niecelne. [hide]
Druga połowa wyglądała podobnie jak pierwsza. Inter cały czas przebywał na połowie rywala, goście starali się jedynie kontratakować. W 51 minucie groźnie z daleka uderzył Maicon lecz Galinovic złapał piłkę. Chwilę później Simao strzelił minimalnie nad bramką z 20 metrów. Pomiędzy minutą 53, a 57 Nerazzurri przeprowadzili trzy dobre akcje, z których najgroźniejszą okazał się strzał Cambiasso, który został wybity z linii bramkowej. Dziesięć minut później stało się nieoczekiwane. Panathinaikos wyszedł na prowadzenie. Bramka padła po rzucie rożnym, obronionym strzale Goumasa, który dobity został przez Sarriegiego. Mourinho natychmiast zdecydował się na zmiany i do końca spotkania na boisku przebywało aż 5 napastników. Nie dało to jednak wyrównania, choć już po wznowieniu groźnie strzelał Adriano. Kilka minut później nad bramką uderzył też Ibrahimovic. W końcówce jedynym naprawdę groźnym atakującym był Cruz. Jardinero w 83, 90 i 94 minucie chciał zdobyć wyrównanie, a zdecydowanie najbliżej był w ostatniej z tych sytuacji. Niestety, z bliskiej odległości strzelił nad bramką, a po chwili sędzia odgwizdał koniec spotkania.
Pomimo bardzo słabej gry i jeszcze gorszego wyniku, Nerazzurri awansowali do kolejnej rundy rozgrywek. W ostatnich spotkaniach o awans powalczą Panathinaikos i Anorthosis.
Inter - Panathinaikos 0-1 (0-0)
Strzelcy: Sarriegi 69.
Inter: 12 Julio Cesar; 13 Maicon, 2 Cordoba, 23 Materazzi, 6 Maxwell (9 Cruz 75); 4 Zanetti, 19 Cambiasso, 20 Muntari (77 Quaresma 46), 7 Figo (45 Balotelli 72); 8 Ibrahimovic, 10 Adriano.
Rezerwowi: 1 Toldo, 5 Stankovic, 16 Burdisso, 33 Mancini.
Trener: José Mourinho.
Panathinaikos: 1 Galinovic; 29 Nilsson, 24 Vyntra, 8 Goumas, 3 Sarriegi, 31 Spiropoulos; 19 Gabriel (22 Tziolis 84), 23 Simao, 15 Gilberto Silva, 21 Karagounis (14 Salpingidis 63); 26 Mantzios (5 Rukavina 90+5).
Rezerwowi: 30 Tzorvas, 4 Mattos, 7 Ninis, 27 Ivanschitz.
Trener: Henk Ten Cate.
Sędzia: Tom Henning Ovrebo
Komentarze (59)