
Gianfelice Facchetti, syn wielkiego Giacinto, jest bardzo zadowolony z wtorkowego zwycięstwa Interu nad Bayernem. Co ciekawe, Włoch... nie oglądał meczu.
-We wtorkowy wieczór musiałem być przy moim synku, dlatego też nie mogłem kibicować piłkarzom Interu. Wewnątrz serca czułem jednak, że wszystko ułoży się po naszej myśli. Słyszałem głośny krzyk moich sąsiadów, gdy Pandev strzelił gola na 3:2. Teraz już nie mam wątpliwości, że Leonardo to odpowiedni trener. Zwycięstwo w Monachium było czymś wspaniałym. Uważam, że awans do ¼ finału Ligi Mistrzów pomoże nam w walce o Scudetto. Przypomnijcie sobie, jakiego „kopa” dało chłopakom zwycięstwo w Pucharze Włoch w zeszłym sezonie.
Komentarze (6)