
Francesco Pio Esposito rozgrywa fenomenalny sezon w barwach Spezii na zapleczu Serie A. Działacze Interu nie mogą być niezadowoleni z rozwoju 19-latka i z pewnością intensywnie myślą o jego przyszłości.
Jak podają dziennikarze FCInter1908, Piero Ausilio spotkał się z agentem zawodnika w Neapolu podczas meczu Napoli - Inter. Była to pierwsza rozmowa, której celem było zrobienie gruntu pod dalsze negocjacje dotyczące przedłużenia kontraktu 19-latka. Piero Ausilio miał zapewnić agenta, że Inter bardzo ceni umiejętności jego klienta, bacznie obserwuje jego rozwój i wiąże z nim spore nadzieje na przyszłość. Dalsze rozmowy mają postępować w najbliższym czasie.
Francesco Pio Esposito w tym sezonie w barwach Spezii strzelił 14 bramek oraz zanotował jedną asystę w 26 meczach. Aquilotti zajmują obecnie 3. miejsce w tabeli Serie B i walczą o bezpośredni awans do włoskiej elity. Portal Transfermarkt wycenia 19-letniego napastnika na 10 mln euro.
Młody napastnik udzielił ostatnio wywiadu dla TuttoMercatoWeb, w którym wypowiedział się na temat swojej przyszłości:
- To bardzo ważny dla mnie sezon, nie mogę temu zaprzeczyć. I wiem bardzo dobrze, że strzelając gol za golem wszyscy mówią o mnie. Im więcej robisz, tym więcej o tobie mówią: ale najważniejszy dla mnie jest obecnie cel drużyny, jest on mocno ugruntowany w mojej głowie i nie pozwalam sobie na rozpraszanie się czymkolwiek. Myślę tylko o dobrej pracy w tygodniu i weekendowym przeciwniku.
Komentarze (28)
Niewiem czego ten dyletant się boi
Nie można juz geac gorzej niż Arna i Correa.
Był taki ktoś jak Xavi który chciał ale no.. już go nie ma.
Barcelona.. wiesz że w tym momencie Barca ma tyle samo punktów co rok temu za zwolnionego Xaviego?
Co więcej. Jeszcze pare kolejek temu były porównania jak mocno punktowo Barca Flicka traci do Barcy Xaviego. Więc nie. Pomimo, że lubie Flicka to punktowo jest na tym samym poziomie co jego zwolniony poprzednik.
Zdobył dotychczas 1 puchar. Jeżeli standardy traktowania trenerów w Barcelonie się nie zmieniły to niekoniecznie doczeka kolejnych Pucharów.
W LM i PH jest na tym samym etapie co Inter Inzaghiego.
W przeciągu tych 3 lat Flich prowadził jeszcze kadre Niemiec i tam też faktycznie np z Japonią wystawił 3 młodzików.
I przegrał.. i odpadł. Generalnie MS zakończył w stylu - Wstyd, Hańba, Kompromitacja
A więc ostatnie 3 lata:
Inzaghi - 6 pucharów, finał LM
Flick - 1 puchar + totalna kompromitacja na MŚ
Podsumowując. Nie ma trenera na przestrzeni ostatnich 3 lat który grałby młodzikami i choćby zbliżył się delikatnie do osiągnięć Inzaghiego. To są fakty a nie odczucia czy wydaje mi się albo fałszywe tezy jak ta z genialną Barceloną Flicka która ledwo ledwo ostatnio dobiła do dorobku Xaviego z tamtego roku.
Trochę za mało tutaj szanujemy dorobek naszego trenera i źle się na to patrzy. Jakby fani specjalnie nam źle życzyli, a jest to jeden z najlepszych okresów Interu w historii i to też fakt, a nie opinia.
Takie proste niby, a dla naszego klubu niemożliwe
ostatnie 3 lata pokazały że nie powinniśmy się tego bać , ci rezerwowi emeryci niczego nie zapewniają
Jeszcze kwestia braku zaufania kompletnego do systemu szkolenia i wychowanków jest przerażający. Nawet nie było momentu byśmy się na stawianiu na młodych przejechali więc to podwójnie dziwne. Kwestia zmiany kierunku całego klubu i trenera.
Chcesz powrotu do czasu gdzie przez 11 lat nie mogliśmy wyjść z grupy LM? Czy to nie były żenujące czasy do których jednak nie chcielibyśmy wrócić?
Młodych niech nam średniacy ligowi ogrywają, a nie twórzmy z siebie drugi Ajax czy Bvb.
Taki mam problem, że gdy systematycznie nie odmładzasz kadry to kończysz jak my po 2010 lub musisz wydawać ogromne pieniądze na młodych wyszkolonych zawodników z innych klubów, jeśli odrzucasz własnych wychowanków.
Zastanówmy się ile meczów moglibyśmy już przegrać grając np Palaciosem który nie łapie się w Monzie?
Dużo bardziej ograny Asllani jeszcze nie jest gotowy na inter i ma wiele straconych bramek na sumieniu.
Odmładzanie kadry jak najbardziej ok. Teraz ogrywamy Bissecka by mógł wypełnić luke po Acerbim. Zrobił już wiele baboli ale raczej jego gra i tak na plus.
Mamy Zalewskiego i Asllaniego w ciągłej rotacji.
W przyszłym sezonie dojdzie Sucic i liczę na jeszcze z 2 porządne młode wzmocnienia + Zalewski wykupiony. To już byłby mocny krok do przodu.
Młodzi są potrzebni ale młodzi sprawili że Juve w tym sezonie jest pośmiewiskiem i już poza pucharami.
Moje "ale" ma się do systemu wychowania i wychowanków. Uważam, że jest większa szansa że odpali młody z własnej akademii, który jest w klubie od lat niż transfer pokroju Palaciosa czy Buchanana, Bisseck jest świetny i ten transfer wypalił ale jak widać nie zawsze udaje się trafić.
Stąd Bracia Esposito przy miernocie emerytów z ataku wyglądają jak najprostszy ruch do wykonania.
Odmładzajmy ale z głową i gdy można to zrobić. Obecną primavere aż z przyjemnością się ogląda i kilku z nich fajnie jakby dostało szanse kilkuminutowego występu w końcówkach meczów kosztem piłkarzy pokroju Coreły czy ASSlaniego
Czy bracia Esposito byli kozakami jak byli u nas? Nie.
Czy stali się dobrymi graczami jak poszli na wypożyczenie / transfer i DZIĘKI REGULARNEJ grze stali się zawodnikami wiodącymi w zespołach? Tak.
Czy są dziś jako tak ukształtowani zawodnicy do dyspozycji Inzaghiego? Nie
Byli dostępni jako średni piłkarze z potencjałem, a teraz zależy jak się kluby dogadają.
Dużo osób tu wspomina przykład Barcelony, że oni potrafią. Brawo to jest idealny przykład.
Oni tak samo zrobili z Olmo. U nich był średni. Pozbyli się, a jak wybuchł jego potencjał do go odkupili.
Jak jesteś topowym klubem to możesz wrzucać na sezon 2-3 młodzików do kadry i tym sposobem ten ich rozwój ma jakiś sens. A jak wrzucisz więcej to zostajesz wyniesiony na taczkach jak Xavi z wspomnianej Barcelony.
Na ten sezon mamy Bissecka, Asllaniego + Buchannan / Palacios / Zalewski. Całkiem spora ilość jak na klub co chce wygrać triplette a nie są to zawodnicy genialni jak Yamal czy Gavi.
W przyszłym sezonie Bissecka traktujmy jako dorosłego, Asllaniego wywalmy. Palacios niech spróbuje cokolwiek pograć w Monzie. Dodajmy do tego Sucicia, jednego Esposito, zobaczmy co z Zalewskim i miejmy na ogony 2-3 z primavery na ogony.
I to jest realny plan jak nie chcemy wrócić do czasów sprzed Inzaghiego czyli czekać 11 lat na wyjście z grupy LM.
Ale ok odpowiedz mi w takim razie:
Jaki zawodnik został kupiony za 30 mln, ma 30 występów w 2ch zespołach w Serie A i w ostatnim sezonie był podstawowym zawodnikiem no i jest aktualnie do dyspozycji trenera który na niego nie stawia bo woli starszych?
Nikt. 0 takich zawodników.
Bastoni jest IDEALNYM odzwierciedleniem sytuacji jak w przypadku braci Esposito.
Inter kupił Bastoniego (młody, obiecujący) - Nie włączyli go do aktualnej kadry a zostawili na wypożyczenie.
W drugim sezonie gdzie dalej był młody, perspektywiczny, ale nie ograny w serie A (patrz cała nasza Primavera) . Czy wczodził na ogony jak spora część chciałaby aby było z braćmi Esposito
Dlatego jak już dałeś taki przykład to podaj nazwisko takiego samego obecnie zawodnika. Ogranego w lidze (30 meczów), którego Inzaghi ma do dyspozycji a nie wystawia.
Ja nie znam, ale z chęcią poznam.
To co ja napisałem jest w kontekście przebudowy i większej ilości młodych zawodników. Ty twierdzisz, że koniecznie muszą się ogrywać przed transferem, a taki Bisseck po grze w Danii regularnie gra coraz więcej i pięknie się rozwija. A grał przecież w słabej lidze, nie musiał się ogrywać we Włoszech i dał rade. Może Sucic bedzie następny. I przecież nie chodzi nikomu o wprowadzanie dzieci z Primavery. Wiadomo, że będą przychodzić gracze, którzy już coś pokazali. Jeśli będą z serie a to spoko.
Żeby była jasność. Też jestem za wprowadzaniem do składu zawodników pokroju Yamal, Gavi czy nawet Zalewski.
Tylko obecnie takich nie mamy. I co więcej tacy są często obecnie drożsi niż darmowi starsi których Inzaghi potrafi idealnie odrestaurować (Dżeko, Acerbi, Miki itp).
Czy stać nas na kupowanie dobrych młodych? Nie wiem.
Oczywiście trafił się Bisseck, ale jednocześnie nie wspominasz że jest to 1 zawodnik z całej listy - jak np. Palacios, Żuberek, Kamate, Curatolo, Carboni, Satriano, Agoumé, Vanheusden, Zanotti itp. Dużo by wymieniać.
Który z nich jest na poziomie Bissecka w swoich klubach? Gdzie oni do Yamala czy Gaviego pomimo, że od Yamala są w większości dużo starsi?
Jeśli nie wyłożymy kupy kasy jak w przypadku Bastoniego to musimy liczyć na statystykę. Kupimy 20 z potencjałem i damy ich do ogrywania a ktoś z nich wypali. Resztę oddamy byle gdzie za grosze.
Bellanova tutaj jest idealnym przykładem, że młody zawodnik musi grać regularnie aby się rozwijać. U nas jak grał to padaka, a jak już zaczął grać w podstawie w klubie o mniejszych wymaganiach i presji to się ładnie rozwinął. U nas gdyby grał tyle co teraz to mistrza byśmy nie zdobyli.
Dlatego stawianie na DOBRYCH młodych - pełna zgoda
Czy mamy takich a których Inzaghi pomija? - Nie
Czy ktoś z naszych młodych będzie się nadawał za sezon? dwa sezony? do gry? Oby
Czy młodzi muszą grać regularnie? Tak. To najszybsza droga do ich rozwoju
Niestety, ale moim zdaniem jeżeli chcemy trofeów tu i teraz to musimy łączyć zawodników 85% doświadczonych + 15% świeża krew.
I przyszły sezon ma szansę lekko nam to poprawić bo tacy zawodnicy jak Arna, Taremi, Correa, Asllani, Acerbi (?) są na wylocie. A za nich przyjdzie pewnie większość młodych.
To że to Dania to niewiele zmienia. Piątek przeszedł z Cracovii do Genoi i robił świetne liczby.
Jednak w Cracovii grał regularnie nawet jeśli to tylko nasza liga.