Federico Dimarco udzielił wypowiedzi dla Inter TV, w których podkreślił jakim powodem do dumy jest dla niego reprezentowanie barw Nerazzurrich.
23-latek powrócił do klubu z wypożyczenia do Hellasu Verona, w którym prezentował dobrą formę. W wywiadzie mówił między innymi o tym, jak rozwija się jego kariera, on sam, jako piłkarz i jak wiele dało mu doświadczenie gry u takiego trenera, jak Ivan Juric.
Dimarco ma nadzieję podjąć rywalizację do gry w pierwszym składzie u Simone Inzaghiego, a obecnie trenuje z całym zespołem, przygotowując się do nachodzącego sezonu. Obrońca dał wyraźnie do zrozumienia, że jest Interistą i gra dla tego zespołu jest dla niego czymś szczególnie ważnym.
- Przeszedłem tu wszystkie szczeble szkolenia sektora młodzieżowego, jestem Interistą! Pamiętam, że odkąd miałem 2 lata, to przychodziłem na ten stadion oglądać mecze Interu. Dla mnie ta koszulka jest z całą pewnością inna od pozostałych, wyjątkowa.
- W Veronie grałem tak dzięki nie tylko swoim umiejętnościom, ale też ogromnemu zaufaniu i wsparciu ze strony drużyny i trenera. Dużo pracowaliśmy nad defensywą, w której grałem zarówno jako środkowy obrońca, ale i wahadłowy. Potrafię zagrać na kilku pozycjach, a taka taktyczna elastyczność chyba nie jest złą rzeczą.
- Ciężko pracujemy przygotowując się do kolejnego sezonu i robimy co w naszej mocy, aby zrobić to jak najlepiej. Musimy dobrze wejść w sezon, a drużynie panuje ogromne pragnienie, by zacząć wszystko od nowa.
Dimarco został w ostatnim czasie ojcem, świętując narodziny swojego syna, Nicholasa.
- Jestem podekscytowany, nie mogliśmy się doczekać, aż się urodzi. Cieszę się, ponieważ zarówno moja żona, jak i mój syn są zdrowi i czują się świetnie.
Oczywiście, obrońca wspomniał także o triumfie Włochów na Euro 2020.
- Cieszę się, że drużyna wygrała te mistrzostwa. Myślę, że to ogromny sukces i dokładam wszelkich starań, aby przebić się do reprezentacji w przyszłości.
Komentarze (2)