Inter przegrał wyjazdowe spotkanie z Fiorentiną 1-2. Bramki w tym meczu zdobywali Marcelo Brozović, Borja Valero oraz Khouma Babacar
Pierwsza połowa zaczęła się od prowadzenia gry przez gospodarzy, którzy stworzyli kilka groźnych sytuacji, a najbliżej zdobycia gola był Josip Ilicić, jednak jego strzał z linii bramkowej wybił Alex Telles. Defensywa Nerazzurrich grała jednak zdecydowanie pewniej niż w kilku poprzednich kolejkach i goście co i raz wyprowadzali groźne kontrataki. Jeden z nich zakończył się objęciem prowadzenia, kiedy to po podaniu Geoffrey'a Kondogbii piłkę bardzo dokładnie do Brozovicia wrzucił Rodrigo Palacio i Chorwat nie miał problemów ze wstrzeleniem jej do bramki. Pierwsza część toczona była również w dość nerwowej atmosferze, czego dowodem mogą być 3 żółte kartki dla podopiecznych Roberto Manciniego (Telles, Medel, Icardi). Do przerwy jednak udało się utrzymać jednobramkowe prowadzenie.
Druga część spotkania nie była już tak szczęśliwa. Przewagę cały czas mieli piłkarze Violi i udokumentowali ją w 60. minucie, kiedy to po wrzutce w pole karne i nieudanej pułapce ofsajdowej bramkę głową zdobył Valero. Temperatura meczu wciąż była gorąca i nie wytrzymał jej Alex Telles, który otrzymał drugą żółtą kartkę za faul na rywalu, przez co mediolańczycy od 82. minuty grali w dziesiątkę. Gospodarze wykorzystali ten fakt i w doliczonym czasie gry po strzale Mauro Zarate i interwencji Samira Handaonovicia, piłkę do pustej bramki wbił Babacar. Chwilę później po ogromnym zamieszani i niesportowym zachowaniu Zarate, Argentyńczyk otrzymał bezpośrednią czerwoną kartkę, dzięki czemu ilość zawodników się wyrównała, jednak to nie pomogło Interowi w odrobieniu straty i ostatecznie 3 punkty pozostały we Florencji.
FIORENTINA: 12 Tatarusanu; 32 Roncaglia, 2 Rodriguez, 13 Astori, 28 Alonso; 8 Vecino, 20 Valero; 10 Bernardeschi, 72 Ilicic, 27 Tello; 9 Kalinic.
Ławka rezerwowych: 24 Lezzerini, 33 Sepe, 4 Tomovic, 6 Costa, 7 Zarate, 16 Blaszczykowski, 23 Pasqual, 26 Kone, 30 Babacar.
Trener: Paulo Sousa
INTER: 1 Handanovic; 55 Nagatomo, 25 Miranda, 24 Murillo, 12 Telles; 77 Brozovic, 17 Medel, 7 Kondogbia; 23 Eder, 9 Icardi, 8 Palacio.
Ławka rezerwowych: 30 Carrizo, 46 Berni, 5 Jesus, 10 Jovetic, 11 Biabiany, 21 Santon, 22 Ljajic, 27 Gnoukouri, 31 Zonta, 33 D'Ambrosio, 44 Perisic, 97 Manaj.
Trener: Roberto Mancini
Sędzia: Mazzoleni
Komentarze (81)
Tagliavento-Rocchi-Mazzoleni
Po sezonie bez awansu do LM pożegnamy bankowo Tellesa, Ljajicia, a w styczniu skończy się wypożyczenie Jovy. Do spłaty są Kondogbia, Eder i Miranda. Drużyna została zbudowana na krechę, specjalnie dla Manciniego. A człowiek odstawia piłkarzy, których sam chciał. Handa odejdzie by pograć coś na poziomie w MU najpewniej jak Real weźmie de Gea. Icardi tez powinien wtedy odejść. kasa z nich pójdzie na kolejną przebudowę drużyny według widzimisię Manciniego i znowu sezon na straty. Chociaż o wiele bardziej wolałbym, żeby szansę, ale taką prawdziwą dostali Gnou, Dimarco, Biriaghi, ale bez szans na to, gdy trenerem będzie ten kretyn. Przez rok nie potrafił zbudować chociażby zalążka stylu gry ;/ Inter jest w takiej samej pozycji jak rok, tylko, że dług jest z pewnością jeszcze większy mając na uwadze te wszystkie raty i wypożyczenia. Nie stać Interu na brak LM i tyle. I lepiej zaryzykować i stracić te kilka milionów niż stać z założonymi rękoma i patrzyć jak Inter pod wodzą tego typa gra bez charakteru, stylu gry, przegrywa w końcówkach, liczy na fartowne 1-0 po czym dojeżdża ich w końcówce Carpi, czy Hellas pakuje 3 bramki po stałych fragmentach gry. Nikt nie wymaga, by wygrywać z czołówką w każdym meczu. Wystarczyłoby wygrać z Hellasem, Carpi, zremisować wcześniej z Sassuolo i byłoby 5 punktów więcej. Na ogórach się powinno trzepać punkty, ale to Inter jest ogórem na przełamanie się, drużyną która nawet na własnym stadionie nie potrafi zagrać przyzwoitego meczu, z trenerem, który pozwolił, żeby w klubie zostało 5 pomocników, w tym 19-latek, na którego Mancini nie postawił nawet w jednym meczu. Jak to jest kurvva możliwe? Przecież ten pajac dostał wolną rękę. nie może zrzucić winy na kogokolwiek innego...
Ręce opadają. A zaczyna mi się wydawać, że i drużyna gra przeciwko swojemu trenerowi, bo jak to możliwe, że każdy z nich ma umiejętności (pokazali to w poprzednich drużynach), a nagle nie są w stanie nic zagrać. Nie wszystko jest winą jednego słabego piłkarza w środku pola, na którym Mancini postanowił oprzeć rozgrywanie akcji. są skrzydłowi, 3 napastników, coś powinni dać radę skonstruować, a wyglądają jakby nie chcieli.
Nawet jeśli albo co lepsza sam zrezygnuje, to będzie tak że wpadnie nam ktoś pokroju Stramaccioni, chyba że chcecie Beniteza na szybko, z braku laku pewnie by przyszedł.
Zadzwońcie do Materazziego, a ten niech dzwoni do Mourinho, Materazzi będzie jego asystentem.
Nawet jeśli Mou byłby do końca sezonu, jakby ugrał LM to może z sentymentu by został, a jak nie to nikt by nie miał do niego pretensji że poszedłby do ManUtd, można by się z nim tak dogadać, ale wtedy Thohir musisz sprzedać udziały Morasia i zdobyć dla Mou troche kasy na inwestycje w graczy.
Za czasów Mou nie mieliśmy wielkich gwiazd za mil Euro a zdobyliśmy wszystko, ja bym naprawde powalczył o Mou! tym bardziej że jest wolny teraz. On Kocha Inter tak jak i my wierni kibice
Błędy cały czas te same, gramy jak zawsze o 1:0, co nawet jak wyjdziemy na prowadzenie nic nie daje, zamiast przycisnąć na 2:0 wprowadzić za Edera i Palacio do gry Ljajicia i Joveticia?!?! zamieszać to Mancini woli zmiany w 88 minucie, to jest debilizm.
Fiorentina po naszej bramce nie grała już nic, ta bramka na koniec, taka szmata, Handa mega gość że nawet w takiej pozycji wyciagnąl piłkę dwa razy, ale co to dało skoro jego koledzy Babacarowi pozwolili to wcisnąć i tak, masakra jakaś.
Najbardziej szkoda mi Handanovicia, bez LM gwarancja jest taka, że odejdzie do City tam bedzie LM i mega masa a jak nie teraz to juz nie bedzie miał kiedy bo latka lecą.
Mancini chcial zeby ktos strzelal bramki wiec wzial Edera jakby byl slepy, ze okazji nie ma kto stwarzac w tym towarzystwie. Ljajic I Jovetic jedyni dobrzy pilkarze grzeja lawe, tak wlasnie Mancini sprowadza na siebie koniec w tym klubie.
Z jeden strony chciałbym w końcu przeczytać news o zwolnieniu Mancinigo, a z drugiej nie ma kto go teraz zastąpić...
Teraz jeszcze Sampa się z nami przełamie, po fatalnym okresie, później baty od Juve i Ciao LM