
Diego Forlan powraca do gry po długiej przerwie, która trwała od 11 października. Napastnik jest gotowy do powrotu na scenę, by pokazać swój talent, również w Lidze Mistrzów i pomóc Interowi wygrywać. Oto krótki wywiad Urugwajczyka z ANSA.
Jak się czujesz po październikowej kontuzji?
- Czuję się dobrze, bardzo dobrze. Trochę to dziwne, ale kontuzja okazała się być w pewnym sensie dobra, bo pozwoliła mi dobrze wypocząć. Teraz wracam do treningów i gier z zespołem. Mam nadzieję, że z sukcesami.
Ranieri nie spieszył się z Twoim powrotem, wręcz przeciwnie.
- To trener decyduje. On wie co jest najlepsze, jest bardzo doświadczony. Wspólnie z lekarzami podejmuje najlepsze decyzje dla mnie. Jestem spokojny i szczęśliwy.
Nigdy nie miałeś poważnych kontuzji w swojej karierze. Jak wytłumaczyć to co się stało w październiku?
- To bardzo proste. Nie miałem dobrego odpoczynku po Mistrzostwach Świata. Grałem mnóstwo gier dla Atletico Madryt. Później było Copa America (które Urugwaj wygrał przyp. red.). Nie było przerwy pomiędzy turniejami. Potem przyjechałem do Mediolanu, do nowego klubu, w którym wszystko było inne. Miałem do czynienia z dużą ilością podróży. I znów wyjechałem do Urugwaju na mecz kwalifikacji MŚ Brazylia 2014 i kolejne nagłe zmiany klimatyczne. Najpierw graliśmy w Urugwaju, gdzie było dobrze, a później w Paragwaju gdzie było ciepło.
Inter zaczął ponownie wygrywać, ale napastnicy wciąż zawodzą skutecznością. W rzeczywistości to obrońcy muszą wyręczać napastników od strzelania goli.
- Przeszliśmy ciężki okres, ale teraz ponownie wygrywamy i najważniejsze jest abyśmy byli przekonani co do własnych umiejętności. Tacy gracze jak Pazzini i Milito nigdy nie zapomną jak trafiać do siatki. Kiedy wróci pełne zaufanie, wszystko będzie działać lepiej i napastnicy będę częściej strzelać gole.
Co sądzisz o Olympique Marsylia, następnym przeciwniku Interu w Lidze Mistrzów?
- Wszystkie zespoły, które wciąż grają w Lidze Mistrzów są silne. Trudno powiedzieć coś więcej w tej chwili, bo mecz będzie rozgrywany pod koniec lutego. Zaczynamy wygrywać i zdecydowanie różnimy się od Interu sprzed dwóch miesięcy. Musimy jeszcze się poprawić, aby było jeszcze lepiej.
Komentarze (12)
Forlan pecha ma, wczesniej slupek, ostatnio 2 slupki,aj