
La Gazzetta dello Sport informuje, że nowy selekcjoner reprezentacji Włoch, Gennaro Gattuso, ma już w głowie pierwsze decyzje kadrowe. Kilku graczy Interu może być pewnych powołania, a wśród obserwowanych znalazł się także młody Francesco Pio Esposito.
Debiut Gattuso w roli selekcjonera Italii nastąpi za dwa miesiące w meczu z Estonią. Kwalifikacje do mundialu 2026 to absolutny priorytet – nikt w kraju nie wyobraża sobie trzecich z rzędu mistrzostw świata bez udziału Azzurrich.
Według włoskiej gazety Gattuso planuje wkrótce rozpocząć swoją serię wizyt w klubach. Najpierw odwiedzi Romę, a potem Inter, Milan i kolejne zespoły Serie A. 13 sierpnia będzie w Udine, gdzie odbędzie się Superpuchar Europy, w którym Paris Saint-Germain zmierzy się z Tottenhamem (w akcji zobaczy m.in. Donnarummę, Vicario czy Udogiego). Następnie wybierze się do Anglii - tam przyjrzy się grającemu w Arsenalu, Riccardo Calafioriemu. Jeszcze przed tym, bo 8 sierpnia, rusza Championship i Gattuso ma obserwować Koleosho z Burnley, który błyszczał na ostatnim Euro U-21.
Pod względem taktycznym rozważane są dwa ustawienia: 3-4-3 lub 4-2-3-1. W defensywie pewniakami mają być Buongiorno, Bastoni i Calafiori (także jako lewy obrońca). W środku pola liderami będą Tonali i Barella, a Ricci i Frattesi są według gazety „nie do ruszenia”. Nowy selekcjoner zamierza też odzyskać Locatellego, a pod obserwacją pozostają Fazzini, Pisilli i Ndour.
W ataku podstawowymi wyborami będą Kean, Retegui, Scamacca oraz Lucca, lecz szansę na debiut w seniorskiej kadrze ma także Pio Esposito, który może grać zarówno jako środkowy napastnik, jak i cofnięta dziewiątka.
Komentarze (6)
Liczę na występy szczególnie Pio Esposito mimo, że ma małe szanse.
Zobaczymy co z Dimarco, czy i na jakiej pozycji będzie grał.