
Paulo Dybala popisał się w ostatnim meczu z Interem pięknym trafieniem. Argentyńczyk był przez większość letniego okienka transferowego łączony z przenosinami do drużyny Nerazzurrich, jednak finalnie, zmęczony oczekiwaniem na decyzję klubu, wybrał grę dla AS Romy.
Marotta dawał do zrozumienia, że Inter czeka na Dybalę. Próba sprowadzenia zawodnika trwała. Nie tylko Marotta był wielkim zwolennikiem Paolo w Interze, także prezydent Steven Zhang był wielbicielem gry Dybali. Chiński biznesmen rozmawiał o zawodniku ze swoim przyjacielem, prezydentem Juventusu, Andreą Agnellim. Zielone światło Zhanga było uzależnione od odejścia napastnika ze składu, a jako takowy wytypowany został Joaquin Correa. W tym momencie hamulec w rozmowach zaciągnął trener klubu, Simone Inzaghi.
Trener mocno bronił inwestycji wartej 31 milionów euro. Inzaghi nigdy nie naciskał na Dybalę deklarując swoje przekonanie do wyboru Correi. Był pewien, że piłkarz Lazio w końcu pokaże swoje walory. Ostatecznie nie znaleziono rozwiązania tej sytuacji i Correa pozostał w klubie, a Dybala bryluje w barwach AS Romy.
Jak oceniacie tę sytuację? Czy chcielibyście Paulo Dybalę w Interze kosztem jego rówieśnika, Joaquina Correi?
Komentarze (31)
To Zhang mógł na początku mercato dać Sanchezowi tyle ile się należało, a w jego miejsce brać Dybale. Być może to skłoniłoby Corree do prośby o transfer i Pawełek wyszedłby w zasadzie na zero.
Najpierw całe mercato pieprzyli, że albo Lukaku albo Dybala, a teraz nagle Correa im przeszkadzał. Przecież gdyby Tucu odszedł gdziekolwiek to by to było za dużo mniej niż 31 mln, a to sprawiłoby, że w excelu byłaby minusvalenza, a żeby Argentyńczyk odszedł to musiałby mieć najpierw jakieś konkretne oferty.
Najbardziej mnie bawi to zielone światło od Zhanga. Na późnym pomarańczowym przejechał Acerbi, a Bremer został na czerwonym, ale Dybala z pensja 7 mln euro netto dostałby zielone.
No i prowizja pewnie koło 10 mln jeszcze dla agenta, Dybali i jego rodziny
Od dłuższego czasu trwają spekulacje dotyczące transferu napastnika. Teraz, kiedy do Nerazzurrich wrócił Romelu Lukaku, trener nie potrzebuje kolejnego napastnika. Na konferencji prasowej szkoleniowiec podkreślał, że jest usatysfakcjonowany z pracy podopiecznych." to jest tylko jedna z wielu informacji z mercato więc to nieprawda że wcześniej nie było o tym mowy. A to że akurat ktoś to powtórzył w tym dogodnym momencie nie znaczy że sobie to wymyślił.
PS. Correa nie licząc 2,3 meczów zawsze gra bardzo słabo
Daleki jestem od bronienia jego osoby, ale pytanie czy mamy kogokolwiek w jego miejsce kto ogarnie ten zespół lepiej ? I czy mamy kasę, żeby opłacać dwóch trenerów - to są ważne pytania.
1. Podgardlak się uparł na przydupasa z Lazio za 30 baniek, który zgodnie z oczekiwaniami wszystkich oprócz niego okazał się kompromitacją
2. Marotta widząc żenującego Correę i dostępnego Dybalę za darmo nie mógł przepuścić takiej okazji i przygotował grunt pod transfer
3. Z racji braku funduszy na obydwu podgardlak dostał sugestię żeby pogonić przydupasa a sprowadzić o dwie klasy lepszego Dybalę
4. Podgardlak się nie zgodził bo woli swojego bezużytecznego przydupasa, godząc się na jego sprzedaż przyznałby się do swojego oczywistego błędu a to nie w jego stylu, on żyje w alternatywnej rzeczywistości.
"Był pewien, że piłkarz Lazio w końcu pokaże swoje walory." to jest zdanie dnia, przy podgardlaku gdzie klasowi piłkarze cofają się w rozwoju jakiś random z Lazio miałby pokazać w końcu swoje walory, których nigdy nikt nie widział jeszcze a gościu ma 27 lat
ale myśle, że po Skriniar/Bremer i Correa/Dybala, widząc jeszcze że to na serio z tą chęcią zaoszczędzenia 3 milionów, po prostu zrezygnowany puścił lejce
Wiesz, że media bardzo często kłamią nie?
I ciekawe, że takie ploty wychodzą gdy Inzaghiemu nie idzie nie?
I akurat Dybała strzelił.
Sprawdź ilu (jak wielu) naszych kibiców ciepło witało Correę gdy do nas przychodził, jak go bronili i liczyli na niego.
Pozdr.
1. Wyniki nie idą to wszystko na Inzaghiego, zaraz się okaże, że to on zjadł nietoperza w Chinach.
2. Inzaghi przy Zhangu i Marottcie nie ma nic do powiedzenia.
On co najwyżej może wybrać czy chce Ranochie czy Accerbiego.
W strategicznym decyzjach decydują Zhang i Marotta, Inzaghi jest 3ci w najlepszym wypadku.
3. Inzaghi ku..a nie jest samobójcą żeby odpuścić zawodnika pokroju Dybali. Wszyscy teraz z niego robią amatora.
Może było tak, że zapytali Inzaghiego: wolisz DYBALe i odejście np. Skriniara czy Corree i Skriniara.
No to wybrał, jedyne w co jestem w stanie uwierzyć to, że jako ultimatum go zapytali. Odejście kogoś ważnego i Dybała in lub pozostanie wszystkich i Dybala out.
Bellanova nie gra na pozycji Dimarco.
Gaga zagrał rok temu tyle minut u Inzaghiego co u Conte w miesiąc. Przypominam, że długo grał zamiast Eriksena.
Handa mam nadzieję, że wreszcie usiądzie na ławce. Bo Inzaghi już widzi, że musi kapitana usadził na ławce co nigdy nie jest proste z wielu względów.
Samobójcą chyba nie jest, chociaż też oczywiście mam zastrzeżenia do paru decyzji.
Piszesz że Inzaghi nie ma nic do powiedzenia, czyli to Marotta wymyślił rok temu transfer jego przydupasa za 30 baniek z Lazio? Dobrze wiesz że to kompletnie nieprawdopodobne, ten ruch to odwrotność tego jak zazwyczaj działa Marotta, sam w to nie wierzysz.
Czy Inzaghi jest samobójcą? Tak, bo tylko samobójca wystawia po raz kolejny ręcznika bo tym co on wyczynia.
To co wyprawia Inzaghi jest nie do obronienia
1. "Dybala był do wzięcia za darmo"
Nie ma transferów za darmo, tym bardziej jak jesteś na minusie 60 mln, które musisz zdobyć z rynku. I jak agentem piłkarza jest przyjaciel rodziny żyjący z prowizji na Dybali. I pewnie z tej prowizji miała żyć rodzina Dybali.
2. Jakie były oferty za Corree? Skoro twierdzisz, że wystarczyło go sprzedać.
Podejrzewam, że oferty były tak zadowaląjace jak za Skriniara. Czyli my chcieliśmy 70 mln, a inni dawali 50. Inaczej Correi by nie było, a byłby Dybala bo Marotta i Zhang to nie idioci. I Inzaghi byłby za krótki żeby to zablokować. Bo jest za krótki co do decyzji kluczowych i to widać, np. Przy sadze ze Skriniarem gdzie mógł tylko się modlić.
3. Tak - jestem pewien, że Zhang i Marotta mają więcej do powiedzenia przy transferach niż Inzaghi. I skoro przyszedł Correa był wysoko również na liście Marotty.
Chińczycy nie daliby za gościa 30 mln bo trener tak chcę.
4. Odnośnie Handy to wiadomo, że już nie powinien Bronić.
5. Inzaghiego broni poprzedni sezon, bo Inter grał dużo lepiej i ładnie w piłkę niż za Conte. Dodatkowo do końca grał o mistrza i zdobył 2 puchary. No i wyjście z grupy LM, z podobnej grupy Pan Conte nie wyszedł.
I to wszystko bez bardzo dobrej i regularnej 9ki i bez takich kozaków jak: Lukaku, Eriksen, Hakimi - którzy byli nie do zastąpienia, a to nie wina Inzaghiego.
6. Co nie zmienia faktu, że ten sezon obnaża Inzaghiego i sam pierwszy raz pisałem #InzaghiOut. Bo zbyt dużo błędów zostało popełnionych.
Natomiast Inzaghiego w jakimś stopniu broni poprzedni sezon, tym bardziej, że nie ma go kim zastąpić... Bo nas nie stać.
Ogolnie dramat.
Tak, nagle wszystko teraz to będzie wina Inzaghiego.