
Inter Mediolan zamierza wystawić najsilniejszy możliwy skład w meczu przeciwko Sparcie Praga w Lidze Mistrzów, co La Gazzetta dello Sport opisuje jako kluczową decyzję trenera Simone Inzaghiego. Po porażce w Leverkusen Nerazzurri chcą uniknąć dodatkowych meczów i zapewnić sobie awans do 1/8 finału już teraz, co miałoby również korzystny wpływ na ich sytuację w Serie A, pozwalając skupić się na walce o Scudetto.
Z wyjątkiem nieobecnego Hakan Çalhanoğlu, zespół wyjdzie na boisko w najsilniejszym składzie. Kluczową rolę registy ma pełnić Piotr Zieliński, który zastąpi Kristjana Asllaniego. Polak wnosi doświadczenie z 47 występów w Lidze Mistrzów i około 70 spotkań w europejskich pucharach. Choć nie jest typowym dyrygentem gry, jego stabilność i doświadczenie mają zapewnić większą pewność w środku pola. Çalhanoğlu ma wrócić do gry w Lecce, choć bardziej prawdopodobny jest jego powrót w meczu przeciwko Monaco za tydzień.
W linii pomocy Zielińskiemu towarzyszyć będą Nicolo Barella i Henrikh Mkhitaryan, z Davide Frattesim gotowym do wejścia w trakcie meczu. Trio to zagrało już wspólnie w kilku kluczowych meczach Serie A, takich jak starcia z Juventusem i Venezią, ale będzie to ich pierwszy wspólny występ od pierwszej minuty w Lidze Mistrzów.
Na uwagę zasługuje także zapowiadany "debiut" ofensywnego duetu Marcus Thuram i Lautaro Martínez w tej edycji Ligi Mistrzów. Ich współpraca w ataku ma być kluczowym elementem strategii Inzaghiego, który liczy na ich skuteczność w decydującym starciu z czeskim zespołem.
Komentarze (7)