
Akanji, Sučić, Esposito i Luis Henrique - mecz z Sassuolo pokazał efekty transferów, a letnie ruchy zaczęły wreszcie przynosić oczekiwane rezultaty. Jak podkreśla La Gazzetta dello Sport, decyzje Piero Ausilio i jego współpracowników powoli nabierają kształtu i zaczynają mieć sens.
Petar Sučić, na przykład, systematycznie się rozwija i coraz wyraźniej widać, że Henrikh Mkhitaryan w końcu ma godnego następcę. W ofensywie prezentuje się obiecująco, choć musi jeszcze poprawić się w defensywie:
- Chivu skrytykował go, prosząc o więcej energii w starciach i więcej odwagi w pojedynkach. Perspektywy wydają się jednak interesujące: spośród siedmiu środkowych pomocników w składzie, Sučić jest prawdopodobnie jedynym, który jest przyzwyczajony do gry z pierwszej piłki lub dwoma dotknięciami - czytamy.
Esposito nie jest nowym nabytkiem w ścisłym tego słowa znaczeniu, ale bez wątpienia jest nową twarzą w drużynie. Po udanym okresie w Ajaksie, w niedzielny wieczór otrzymał pełne potwierdzenie swojej pozycji. La Gazzetta przypomina, że początkowo planowano go wypożyczyć - decyzja o zatrzymaniu go w Mediolanie okazała się jednak trafna.
Manuel Akanji nie jest sensacją, lecz także w jego przypadku można mówić o pozytywnym potwierdzeniu. Cenne sygnały wysyła też Luis Henrique - w końcu realnie wszedł do rotacji, po zaledwie czterech minutach spędzonych na boisku z Torino. Wciąż pozostaje do odkrycia Andy Diouf, którego do tej pory można było jedynie przelotnie zobaczyć w inauguracyjnym spotkaniu sezonu.
Komentarze (5)