Sebastian Giovinco współpracował z Antonio Conte podczas swojej przygody z Juventusem. Ujawnił, że za czasów Conte piłkarze czuli się "wyciśnięci do cna", a kiedy Włoch odchodził z ławki to w końcu mogli odetchnąć i zacząć się uśmiechać. "Czuliśmy się odrodzeni".
Trener znany jest ze swoich intensywnych technik treningowych oraz ciągłej presji pokładanej na zawodnikach, dyrektorach oraz fanach w dążeniu do perfekcji.
- Był non stop jak młot pneumatyczny. Pamiętam, że pewnego razu skarcił Gigiego Buffona za świętowanie w szatni, ponieważ wciąż musieliśmy naciskać, aby osiągnąć rekord 100 punktów w Serie A. Po jego odejściu piłkarze mogli odetchnąć i znowu się uśmiechać. Czuliśmy się odrodzeni, bo przez lata byliśmy wyciskani do cna - mówił dla Cronache di Spogliatoio.
53-letni taktyk opuścił niedawno za porozumieniem stron Tottenham Hotspurs i przymierzany jest do powrotu na ławkę trenerską gdzieś na Półwyspie Apenińskim. Jednym z proponowanych zespołów jest Inter Mediolan.
Komentarze (5)