
W drugim meczu Grupy D Real Madryt sensacyjnie przegrał na własnym stadionie z Sheriffem Tyraspol 1:2 i to właśnie piłkarze z Mołdawii z kompletem punktów są liderem w grupie.
W 25. minucie wynik otworzył Jasur Jakszibojew, który uderzeniem głową wykończył dośrodkowanie Cristiano. Odpowiedzi na bramkę szukali podopieczni Carlo Ancelottiego lecz bezskutecznie. W drugiej połowie gospodarze zaczęli coraz mocniej naciskać na bramkę Athanasiadisa, co przełożyło się na rzut karny, po faulu na Davidzie Alabie który na bramkę w 65. minucie zamienił Karim Benzema. Królewscy szukali drugiej bramki, lecz albo uderzali w bramkarza lub ponad bramką. W 72. minucie na 1:2 trafił Bruno, lecz VAR anulował trafienie Brazylijczyka z powodu spalonego. W 90. minucie kapitalnym uderzeniem spoza pola karnego popisał się Sebastien Thill, który ustalił wynik meczu.
Real Madryt - Sheriff Tyraspol 1:2 (0:1)
Bramki: Karim Benzema 65 (k) - Jasur Jakszibojew 25, Sebastien Thill 90
W następnej kolejce Inter zmierzy się w Mediolanie z Sheriffem Tyraspol, a piłkarze Realu Madryt wybiorą się do Kijowa na mecz z Szachtarem. Oba mecze zostaną rozegrane we wtorek 19 października o godzinie 21:00.
Komentarze (14)
Na razie nie rokuje.
Na ogórki wystarczy ale na razie za duże buty mu wkladamy .
Dżeko niewiele się różni w temacie od Holendra poza tym że legendarnie pier***li wykańczanie akcji.
Vecino,Darmian,Di Marco to nie ten rozmiar kapelusza.
Pół naszego składu niestety zostało brutalnie obnażone ze złudzeń
Real na wkurwie zapewne wypunktuje Ukraińców, wiec pytanie jest jedno: czy Inter załapie się po meczach z Szeryfem do walki, czy będzie kompromitacja i o 3 pozycje rywalizacja.
Real ma doświadczenie, Szeryf na każdy mecz świeżutki jak cytrusy na greckiej wsi, bo na co dzień grają z amatorami z mołdawskiej wsi.
Przerabiamy takie historie od 3 lat, także na spokojnie popcorn i trzeba oglądać.