Na pytania dziennikarzy przed środowym finałem Coppa Italia odpowiadał na konferencji prasowej kapitan Nerazzurrich, Samir Handanovic.
Co znaczy zagrać w tym finale, co będzie ważne w grze w tym meczu?
- To, że znaleźliśmy się w tym miejscu, jest dla nas powodem do dumy. Chcieliśmy awansować do finału po tylu latach i udało nam się to zrealizować. Rozegraliśmy już trzy mecze z Juventusem i wszystkie były bardzo zacięte. Będziemy potrzebować odpowiedniej koncentracji i kilku detali, które mogą się okazać ważne dla rozstrzygnięcia.
Czy istnieje jakiś przymiotnik mogący opisać to, co musicie jutro zaprezentować?
- Musimy być od nich lepsi w każdym aspekcie, jedna rzecz nie wystarczy. Trzy mecze, które rozegraliśmy były bardzo wyrównane, więc spodziewam się twardej walki i zaciętej rywalizacji.
W ciągu czterech dni wiele się wydarzy, co chciałbyś zobaczyć jutro na boisku?
- Chcę zobaczyć to, co do tej pory robiliśmy, czyli grę piłką. Chcę, żebyśmy zagrali w taki sposób, jak się do tego meczu przygotowaliśmy. Oczekuję, że na boisku zobaczę to, nad czym pracowaliśmy w tym tygodniu.
Trudniej będzie wygrać jutro, czy odrobić stratę w lidze?
- Nie wiem, co będzie trudniejsze. Pomyślimy o tym jutro, na razie musimy wykonać pierwszy krok. Naszą przyszłością jest jutro, a potem zobaczymy, co się wydarzy.
Czego czasami brakuje w podejściu do meczów?
- Niewłaściwe podejście zdarza się wszystkim drużynom, ale zwykle ma to miejsce w przypadku dużego natłoku spotkań. Utrzymanie odpowiedniego nastawienia we wszystkich meczach jest praktycznie niemożliwe.
Jutro możesz zdobyć swoje trzecie trofeum w ciągu kilku miesięcy, po Scudetto i Superpucharze. Jak zmieniła się w tym czasie szatnia?
- Zmieniło się wiele rzeczy. Żeby dotrzeć do tego miejsca, trzeba było przejść długą drogę. Mieliśmy za sobą trudne lata, ale dzięki pracy wszystkich, którzy kochają te barwy, teraz Inter wraca do walki o trofea i w miejsce, w którym powinien się znajdować.
Jaka jest cecha Juventusu, której najbardziej się przyglądasz i kogo zabrałbyś z drużyny Allegriemu, gdybyś mógł?
- Nie zabrałbym nikogo, ponieważ w finale muszą wystąpić najlepsi zawodnicy obu drużyn. Ich najlepszą cechą jest odpowiednie ustawienie na boisku, ponieważ czasami nie bronią dużo, ale odpowiednio czekają wyżej, aby wznowić grę.
Komentarze (0)