
Samir Handanović odpowiadał na pytania, które za pośrednictwem portali społecznościowych zadawali mu kibice Interu. Powstał z tego poniższy wywiad, który został umieszczony na oficjalnej stronie klubu:
- Wszyscy są świadomi tego co się dzieje. Przestrzegamy nakazów i zostajemy w domu oraz robimy to co nam powiedziano. Oczywiście jest trochę zmartwień, ale to jest teraz normalne. Trudno jest teraz zachować koncentrację, ale trenujemy w domu. Oglądamy stare filmy lub mecze w telewizji i pozostajemy w kontakcie. Podobnie jak w przypadku innych zespołów, trenerzy przesłali nam nagrania, abyśmy mogli kontynuować treningi. Poza tym spędzam czas z moją rodziną i gramy w karty oraz w szachy. Czytam także wieczorami i oglądam telewizję razem z dziećmi.
- Noszenie koszulki Interu i bycie kapitanem tego zespołu to przywilej. To jest to z czego jestem dumny. Powtarzam moim kolegom z drużyny, żeby się zatrzymali i jak najlepiej wykorzystali obecny czas i spędzili go z rodziną. Zanim wrócimy na boisko i znowu będziemy mogli na nim walczyć.
- Dołączenie do Interu było spełnieniem marzeń, dało mi wiele radości. Uznałem to za powód do dumy i jako test dla mnie.
- Obroniłem wiele strzałów, ale jedna z najtrudniejszych obron i jedną, którą miło wspominam, była brona strzału z rzutu wolnego Calhanoglu w derbach Mediolanu. Moją ulubioną obroną będzie ta, która jest jeszcze przede mną.
- Inter vs Empoli to były chwile, które najbardziej utkwiły mi w pamięci z mojego całego pobytu w klubie. To był świetny wieczór zwłaszcza dlatego, że skończył się dla nas dobrze. To był dla nas trudny moment, ale wiedzieliśmy co było stawką tego ostatniego meczu w sezonie. Ostatecznie mogliśmy świętować po meczu. To było fantastyczne i pełne emocji. Potem jest mecz przeciwko Lazio, który odbył się dwa lata temu. To spotkanie najbardziej lubię wspominać.
- Zostałem bramkarzem po tym jak zobaczyłem mojego kuzyna. Podobnie jak wszystkie dzieci, graliśmy na zewnątrz w piłkę i po zobaczeniu go w bramce i po zobaczeniu jego udanych interwencji, pomyślałem, że ja też spróbuję.
- Gdybym musiał wymienić nazwisko jednego bramkarza Interu, którego podziwiam byłyby to Julio Cesar. Widziałem go w akcji mnóstwo razy.
- Ja, Berni i Padelli dogadujemy się ze sobą dobrze. Nie jesteśmy tylko bramkarzami z tej samej drużyny, ale również przyjaciółmi poza boiskiem.
- Upewnianie się, że jestem w dobrej formie przed decydującymi momentami sezonu, jest jedną z moich cech. Mam też mocną wolę, nad którą, również trzeba pracować.
- Wszystkie strzały są trudne do obrony, a bramkarz nigdy nie może sobie pozwolić na zlekceważenie przeciwnika. Są też zawodnicy, którzy są szczególnie niebezpieczni, gdy strzelają na bramkę.
- Mój idol z dzieciństwa? Peter Schmeichel.
- Moim marzeniem jest wygranie czegoś z Interem. To wspaniałe uczucie, kiedy fani na trybunach śpiewają o tobie piosenki. Na początku trochę mnie to zawstydzało, ale teraz się z tego cieszę.
Komentarze (0)