Jak donosi Sky Sport Mauro Icardi odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu z Nerazzurrimi pomimo faktu, że w zeszłym tygodniu wszystko wskazywało na końcowe porozumienie. Nowy kontrakt oferował zawodnikowi solidny wzrost zarobków do 3 milionów euro za sezon gry.
Mauro Icardi wolałby jednak, według dziennikarz Sky Sport, zarabiać nie 3, a 4 miliony euro za sezon gry. Negocjacje z klubem prowadzi żona Icardiego, Wanda Nara oraz jego agent - Abian Morano. Obecny kontrakt Argentyńczyka wygasa w 2018 roku, nowa umowa miałaby kończyć się w 2019 roku.
Komentarze (24)
Pierdo**** pan jak potłuczony. Krytyka jest uzasadniona, mimo iż jest dobry w strzelaniu bramek, 4 mln dla niego to zdecydowanie za dużo, do tego negocjatorem jest jego żona (wtf?). Ma ważny kontrakt, niech jeszcze gra, rok przed zakończeniem kontraktu zaproponuje mu się nowy, jeśli odrzuci to sprzedać, Dybala ma rok kontraktu, a idzie za około 30 mln. Więc w czym problem?
Wielka gwiazda, strzelił Juventusowi, to może i 5 żądać. Ma jeszcze 3 lata kontraktu, połowę bramek strzelił z karnych, w 1/4 przypadków dostał piłką, albo był w sytuacji której nawet Guarin by nie zmarnował strzelając w kosmos. Napastnik, który nie pokazuje nic wyróżniającego. Nie umie grać zespołowo i długo by można jeszcze wymieniać dlaczego nie zasługuje nawet na te 3 miliony.
Cyrk żeby Wanda negocjowala