
Od 2025 roku będziemy świadkami nowych rozgrywek. Taką informację podał przed chwilą Gianni Infantino, prezydent FIFA. Fabrizio Romano za pomocą swoich mediów społecznościowych streścił najważniejsze zasady dotyczące nowych rozgrywek. Oto one:
- Nowe klubowe Mistrzostwa Świata zadebiutują w 2025 roku i będą obejmowały 32 najlepsze zespoły z całego świata.
- Nowy turniej składający się z 32 drużyn będzie wielkim piłkarskim wydarzeniem, które będzie rozgrywane w formacie dotychczasowego Mundialu o możliwie najwyższym poziomie.
Pomysły FIFA sięgają nieco dalej. Kobiety także mają doczekać się klubowych Mistrzostw Świata, a sama FIFA chce także wprowadzić coś nowego w rozgrywkach reprezentacyjnych. Oto co powiedział na ten temat Gianni Infantino:
- Planujemy wykorzystanie czasu na marcowe zgrupowania w latach parzystych na organizowanie towarzyskich turniejów, w których mierzyłyby się cztery różne drużyny pochodzące z różnych federacji.
Komentarze (17)
Niech zrobią mś 64 drużyny, euro 48, kmś 32 i jeszcze jn turnuej mieszany bramkarz 5 facetów 5 kobiey,itd itp
Sinisa Mihajlović nie żyje
A tak na poważnie, to chyba łysemu pasożytowi chyba spodobał się motyw wielkiego turnieju na przełomie listopada-grudnia i będzie chciał jeszcze więcej kasy wydoić. Z tego co się domyślam, to będzie grany co roku tak jak teraz są grywane klubowe mistrzostwa świata, tylko zaangażują więcej drużyn i stworzą otoczkę na pompie i pełen marketing. Tylko po co? Idąc w tym kierunku prędzej czy później dojdziemy do momentu, w którym krajowa piłka zostanie zmarginalizowana. Może to i dobrze? Może taki format 3 miesięcy na krajowe rozgrywki, potem 3 miesięcy na kontynentalne i 3 na światowe co roku byłby bardziej atrakcyjny dla widza? Wydaje mi się, że łatwiej byłoby też zarządzać drużyną kiedy nie przeplatasz meczów z takim Bayernem meczami z Salernitaną. Teraz to trochę Sci-Fi, ale mogłoby to przyjemnie ujednolicić rozgrywki na świecie i rozbroić angielską dominację. Gdyby to dobrze rozegrali, to byłbym na tak, ale na ten moment to tylko gdybanie i domysły.