
"Nic nie wiedzieliśmy o tej sprawie, nie znamy faktów, o których piszą dzienniki i nie mamy zamiaru tego komentować. Mogę jedynie sprecyzować, że Domenico Brescia nigdy nie był współpracownikiem Interu. Być może kontaktował się z zawodnikami, ale z klubem nie miał nic wspólnego." - powiedział dyrektor Interu.
W podobnym tonie wypowiedział się też adwokat mafioza:"Mój klient jest od wielu lat przyjacielem zawodników Interu. Regularnie bywa w ośrodku treningowym Interu, ale nigdy nie miał z zawodnikami i trenerem Interu żadnych nielegalnych interesów."
Komentarze (2)