
Bramka Alexisa Sancheza dała Interowi prowadzenie po pierwszych 45 minutach gry na Stadio Giuseppe Meazza. Druga połowa spotkania przyniosła odpowiedź przyjezdnych w postaci bramki Bajramiego w 61. minucie oraz kuriozalnego gola samobójczego Radu. Inter w doliczonym czasie gry pod tlen podłączył Andrea Ranocchia. Ekwilibrystyczny strzał Włocha dał remis 2:2 i zapewnił w tym meczu dodatkowe pół godziny emocji. Spotkanie w dogrywce rozstrzygnął swoim trafieniem Stefano Sensi.
Punktualnie o 21:00 arbiter Juan Luca Sacchi rozpoczął mecz 1/8 Pucharu Włoch pomiędzy dwoma graczami mocno rozpędzonymi w swoich poczynaniach ligowych. Zachowując proporcję, zarówno beniaminek z Empoli, jak i broniący tytułu Inter spisują się w lidze bardzo dobrze i zbierają za swoją grę bardzo pochlebne opinie. Bardzo wiele roszad w wyjściowych składach swoich drużyn przygotowali nam dziś szkoleniowcy obu ekip, a mimo to nie obyło się bez tych nieprzewidzianych zmian personalnych. Juź po 5 minutach gry trener Inzaghi stracił element swojej układanki na ten mecz w postaci Correi, którego na prędce na placu gry zastąpił ostatecznie Alexis Sanchez. Już 8 minut po pojawieniu się na boisku, Chilijczyk zapewnił Interowi prowadzenie strzałem... głową. Niezbyt rosły napastnik z Ameryki Południowej bardzo dobrze ustawił się jednak w polu karnym rywala i strzałem z główki zmieścił piłkę przy prawym słupku bramki Empoli. Od 13. minuty do końca pierwszej połowy goście nie zagrozili przesadnie bramce Interu i Il Biscione utrzymali prowadzenie do przerwy.
Druga połowa to obraz Interu, który mocno spuścił z tonu. Do głosu raz po raz dochodzić zaczęli goście, którym tylko jednobramkowa strata w tym meczu nie odebrała chęci do dalszej gry. Przewagę Empoli w długich fragmentach po wznowieniu gry po przerwie, udokumentował trafieniem na 1:1 Bajrami. Wobec remisu po godzinie gry, trener Inzaghi zareagował błyskawicznie, a na boisku w ciągu 5 minut od wyrównującego gola pojawili się Barella (za Vidala), Hakan (za Vecino) oraz Perisić (za Darmiana). Przegrupowanie Interu i moment przetasowania w jego formacjach, na dobre wyszło jednak Empoli. W 76. minucie po strzale głową Cutrone, bardzo niefortunną interwencją popisał się zastępujący w bramce Handanovicia, Ionut Radu. Po strzale Włocha piłka uderzyła w poprzeczkę i ostatecznie wpadła do siatki odbita od bramkarza Interu. Nerazzurri mimo planowego pojedynku w kategorii lekkiej stanęli teraz w obliczu pogoni za wyrównaniem i utrzymaniem się w pucharowych rozgrywkach. W końcówce meczu na boisku pojawił się również Dżeko, ale ostateczne wyrównanie zapewnił swojemu zespołowi Andrea Ranocchia. Strzał nożycami Włocha dał wyrównanie na 2:2, a niedługo później arbiter odgwizdał konieczność rozegrania dogrywki. Mecz w 104. minucie meczu swoją bramką rozstrzygnął, wprowadzony wcześniej za Lautaro, Stefano Sensi.
INTER (3-5-2): 97 Radu; 33 D'Ambrosio, 13 Ranocchia, 32 Dimarco; 2 Dumfries, 5 Gagliardini, 22 Vidal, 8 Vecino, 36 Darmian; 10 Lautaro, 19 Correa.
Rezerwowi: 1 Handanovic, 21 Cordaz, 6 De Vrij, 7 Sanchez, 9 Dzeko, 11 Kolarov, 12 Sensi, 14 Perisic, 20 Calhanoglu, 23 Barella, 37 Skriniar, 95 Bastoni.
Trener: Simone Inzaghi.
EMPOLI (4-3-1-2): 22 Furlan; 20 Fiamozzi, 42 Viti, 6 Romagnoli, 3 Marchizza; 23 Asllani, 5 Stulac, 25 Bandinelli; 27 Zurkowski; 99 Pinamonti, 9 Cutrone.
Rezerwowi: 1 Ujkani, 13 Vicario, 8 Henderson, 10 Bajrami, 16 Fazzini, 21 Damiani, 26 Tonelli, 28 Ricci, 30 Stojanovic, 31 Rizza, 34 Ismajli, 36 Pezzola.
Trener: Aurelio Andreazzoli.
Komentarze (54)