
Kolejny przedsezonowy sparing za nami. Inter we włoskiej Cesenie zmierzył się z francuskim Olympique Lyon. Mecz zakończył się remisem 2-2.
Bramki zdobywali Alexandre Lacazette (0-1), Mathis Cherki (0-2), Romelu Lukaku (1-2) oraz Nicolo Barella (2-2).
Inter (3-5-2): Onana - D'Ambrosio, De Vrij, Bastoni; Dumfries, Barella, Brozovic, Calhanoglu, Dimarco; Lukaku, Martinez
Rezerwowi: Handanovic, Cordaz, Gagliardini, Gosens, Dzeko, Correa, Bellanova, Asllani, Mkhitaryan, Darmian, Skriniar, Zanotti, Fontarosa, Casadei
Lyon (4-3-3): Lopes - Gusto, Mendes, Lukeba, Tagliafico - Paqueta, Lepenant, Aouar - Tete, Lacazette, Toko-Ekambi
Komentarze (33)
Oczekiwania wobec Correi, powinny być takie, że gra dobrze (o ile jest zdrowy) bez względu z kim gra, bo mimo wszystko ma obok siebie 10 zawodników z kadry Interu.
Dżeko też będzie lepiej grał z Lukaku, proste. Samuele Longo grając z Lukaku pewnie by kilka bramek strzelił
Ja oczekuję od Correi dużo więcej niż od dziadka Dżeko, który przyszedł za darmo i musiał grać prawie cały sezon za Corree który był w szpitalu.
Dotyczył tego, że reprezentant Argentyny kupiony za 30 mln, nie może być usprawiedliwiany bo nie gra z Lukaku. Oczywiście od strony taktycznej możemy sobie dyskutować i na 99% każdemu zawodnikowi świata będzie się lepiej na dziś grało z Lukaku i Dzeko. Tak samo jak 99% zawodników wolałoby grać z Lukaku niż z Correa
Zostawię liczby, niech każdy sam oceni, a ja od napastnikow jednak oczekuje bramek i asyst, zeszły sezon:
Dżeko: 17 bramek / 10 asyst w 48 meczach.
Correa: 6 bramek / 2 asysty, w 36 meczach.
Oczywiście minut dużo więcej Dżeko ale to nie jego wina, że Correa był w szpitalu.
I wniosek: to Correa miał ciągnąć Inter, a póki co jest flopem. Dzeko ma być tylko uzupełnieniem. Niech Correa coś pokaże, a nie piszemy, że mu Dzeko nie pasuje.
Reasumując - Correa, jedna dobra akcja jak z Lugano - kozak, Dżeko mu przeszkadza
Dżeko - udział przy 27 bramkach, a miałbyć uzupełnieniem - problem Correi
Zbyt często na ławce Lukaku albo lautaro jak będą zdrowi, jednak nie może sadzać. Wejścia z ławki i jak wykorzystać tą czwórkę to inna sprawa.
Dimarco świetnie pokazał się na wahadle. Daleki jestem jeszcze od optymizmu w sprawie obstawy LWB, ale dziś to był dobry prognostyk.
Lautaro jest chimeryczny - cały mecz gra raczej średnio, żeby pod koniec zrobić światowej klasy zagranie.
Lukaku super pod względem kreowania, ale miał 2 świetne okazję, które zmarnował.
Świetny mecz Onany.
Za bramkę bardziej niż DD obwiniłbym DV, bo zgubił Lacazetta. Druga to już cyrk na kółkach, kwintesencja Interu w defensywie.
Najważniejszym wnioskiem po meczu jest pilna potrzeba dyskusji z Nike na temat koszulek. Co oni zrobili na tych garbach, że wszyscy wyglądają jak niebiesko-czarne żółwie ninja