
Klub z Mediolanu musiał rozwiązać dwie kwestie związane bezpośrednio z trybunami, po tym jak w niedziele inaugurację sezonu 2017/18 obejrzało niemal 52 tysiące osób. Oprócz interwencji w sprawie zaatakowanej fizycznie rodziny, Inter mierzy się także z grzywną nałożoną przez komisję ligi.
Pierwszy incydent miał miejsce na trybunie Curva Nord. Jak opisuje prasa rodzina składająca się z ojca, który na mecz zabrał swoją córkę zostałą zaatakowana przez jednego z ultrasów z Curva Nord. Według informacji świadków, mężczyzna zwrócił się do ultrasów z prośbą o opuszczenie jednej z flag, która kompletnie zasłaniała boisko jego córce. W odpowiedzi oprócz inwektyw, doszło także do rękoczynów. Sprawca został już zidentyfikowany i ukarany 5-letnim zakazem stadionowym. Klub poinformował, że poszkodowanym zostały przyznane karnety i od następnego meczu na Meazza będą oni zajmować miejsca na trybunie rodzinnej.
Inter zapłaci także 10 000 euro kary za obraźliwe przyśpiewki ze strony własnych kibiców pod adresem Fiorentiny i kibiców przyjezdnych. Rzeczona piosenka miała zostać odśpiewana w 33. minucie meczu i została odnotowana w pomeczowym raporcie przez delegata Lega Calcio. Po pierwszej kolejce ligi również Hellas Verona, Crotone, Lazio i Roma zostały objęte podobnymi sankcjami.
Komentarze (5)
5 lat zakazu
najwierniejsi kibice powinni brac wieksza odpowiedzialnosc za klub.