Inter Mediolan w pierwszym spotkaniu 16 kolejki Serie A, pokonał na Stadio Giuseppe Meazza zespół Udinese 1:0. Biorąc pod uwagę ostatnie wyniki zarówno w Lidze Mistrzów jak i w Serie A, jest to bardzo ważna wygrana drużyny Luciano Spallettiego.
Od samego początku meczu do ataków ruszyli gracze Nerazzurrich. Niestety liczne ataki kończyły się zazwyczaj niecelnymi strzałami lub stałymi fragmentami gry. Po jednym z rzutów rożnych, szansę na zdobycie bramki miał Mauro Icardi, ale napastnik Interu uderzył głową niecelnie. Warto nadmienić, że przez całą pierwszą połowę, gracze Gości nie oddali ani jednego strzału na bramkę strzeżoną przez Samira Handanovica. Do przerwy był bezbramkowy remis. Na początku drugiej połowy, dość odważnie poczyniali sobie gracze Udinese, którzy dwukrotnie byli bliscy objęcia prowadzenia w meczu. Inter tuż po przerwie wydawał się zespołem, który jeszcze nie wyszedł z szatni na boisko. Po jakimś czasie, Gospodarze zaczęli wreszcie dochodzić do głosu i pierwszą dogodną okazję do strzelenia bramki mieli w 66 minucie spotkania, kiedy to po dośrodkowaniu z lewej strony Keity Balde, fatalnie przestrzelił Mauro Icardi. Po tej sytuacji powinno być 1:0. Nerazzurri coraz częściej atakowali i starali się całkowicie przejąć kontrolę nad spotkaniem. W 75 minucie, po interwencji VARu, sędzia Rosario Abisso zdecydował, że w polu karnym dotknął piłki ręką jeden z graczy Udinese i podyktował rzut karny dla graczy Interu. Do piłki podszedł niezawodny w tego typu sytuacjach kapitan Nerazzurrich i cudowną, techniczną podcinką w środek bramki pokonał Juana Musso. Gracze Interu mieli jeszcze kilka okazji do zdobycia bramki na 2:0, ale niestety byli tego wieczoru bardzo nieskuteczni. W 90 minucie meczu, po dośrodkowaniu Lautaro Martineza, kolejną bramkę zdobył Mauro Icardi, ale niestety w momencie podania znajdował się On na pozycji spalonej. Bramka nie została uznana i spotkanie zakończyło się zwycięstwem Interu 1:0.
Najważniejsze w dzisiejszym meczu było zdobycie 3 punktów, co się udało. Po ostatnich remisach i porażkach, wreszcie udało się zwyciężyć i oby to był początek zwycięskiej passy.
INTER: 1 Handanovic; 2 Vrsaljko, 6 De Vrij, 37 Skriniar, 18 Asamoah; 20 Borja Valero, 77 Brozovic, 15 Joao Mario; 16 Politano, 9 Icardi, 11 Keita
Ławka rezerwowych: 27 Padelli, 5 Gagliardini, 10 Lautaro Martinez, 13 Ranocchia, 14 Nainggolan, 23 Miranda, 33 D'Ambrosio, 44 Perisic, 87 Candreva
Trener: Luciano Spalletti
UDINESE: 1 Musso; 19 Larsen, 5 Troost-Ekong, 17 Nuytinck; 18 Ter Avest, 6 Fofana, 11 Behrami, 38 Mandragora, 77 D'Alessandro; 10 De Paul, 23 Pussetto
Ławka rezerwowych: 23 Scuffet, 88 Nicolas, 2 Wague, 4 Opoku, 7 Pezzella, 9 Vizeu, 14 Micin, 15 Lasagna, 16 Machis, 21 Pontisso, 72 Barak, 99 Balic
Trener: Davide Nicola
Sędzia: Abisso Asystenci: Bottegoni – Santoro Czwarty sędzia: Piscopo
Sędziowie VAR: Calvarese, asystent Schenone
Komentarze (27)
40 pkt było. 8 więcej jak teraz, ale wtedy mieliśmy kapitalny początek no i graliśmy na 1 froncie, a teraz doszła LM.
Jak narazie 10-2-4
Mamy niby miejsce na jeszcze dwie wpadki, oraz 10 spotkań na wyciągniecie z remisu wygranej. Myślę, że na pewno jeszcze min 10 spotkań wygramy.
Ciężko będzie wygrać w Napoli i na terenie Fiorentiny, a pozostałe mecze z silnymi gramy u siebie co daje przewagę. Wyeliminować wpadki z burakami, te głupie remisy i sezon wydaje się, że powinien być lepszy. Będzie 3 miejsce, co oznacza progres pkt i pozycji i ponownie LM. Na tyle nas stać i trzeba się z tym pogodzić. Regularność startu w LM da nam sporo i przyciagnie lepszego trenera i lepszych graczy, będzie tylko lepiej.
Gramy w tym meczu jak z PSV, obyśmy nie stracili bramki.
dokładnie stary oczy bolą jak gra