Inter jedynie zremisował na własnym boisku z FC Carpi 1-1. Gole w tym meczu strzelali Rodrigo Palacio i Kevin lasagna.
Od początku spotkania grę prowadzili gospodarze, jednak goście potrafili wyprowadzać groźne kontrataki. Więcej groźnych sytuacji stwarzali sobie Nerazzurri, często strzały z dystansu oddawał Ivan Perisić, niebezpieczne strzały po stałych fragmentach oddawali również Mauro Icardi oraz Palacio. Podopieczni Roberto Manciniego nie ustrzegli się jednak błędów w obronie i nieudanej interwencji Juana Jesusa strzał Jerry'ego Mbakogu zatrzymał Samir Handanović. W 39. minucie padła bramka, kiedy to po dobrym kontrataku strzał oddał Perisić, piłka odbita od obrońcy trafiła pod nogi Palacio a ten nie miał problemów z trafieniem do pustej bramki. Przed przerwą kolejny raz uderzał chorwacki skrzydłowy, jednak tym razem piłka uderzyła w słupek. Po pierwszych 45 minutach zatem Inter prowadził 1-0.
Przed rozpoczęciem drugiej połowy na boisku pojawił się Joao Miranda, który zmienił Alexa Tellesa. W drugiej części jednak nie widzieliśmy już tylu ataków i dogodnych sytuacji, a Nerazzurri starali się kontrolować przebieg spotkania. Goście też nie byli w stanie sforsować defensywy rywali. W 75. minucie Mancini dokonał drugiej zmiany, wpuszczając na murawę Yuto Nagatomo w miejsce Martina Montoyi. Najlepszą okazję do podwyższenia wyniku mieli w 82. minucie Felipe Melo na spółkę z Palacio, jednak strzały obu z bliskiej odległości obronił Vid Belec. Minutę później drugą żółtą kartkę za niebezpieczny faul otrzymał Lorenzo Pasciuti i Carpi musiało do końca spotkania radzić sobie w 10. Kiedy wydawało się, że Inter dowiezie zwycięstwo do końca, znakomitą kontrę wyprowadzili rywale i piłkę w siatce umieścił Kevin Lasagna. Na skuteczną odpowiedź nie było już czasu i niespodziewanie podopieczni Fabrizio Castoriego wywożą z Giuseppe Meazza 1 punkt.
INTER: 1 Handanovic; 14 Montoya, 24 Murillo, 5 Jesus, 12 Telles; 44 Perisic, 77 Brozovic, 83 Melo, 22 Ljajic; 8 Palacio, 9 Icardi.
Ławka rezerwowych: 30 Carrizo, 7 Kondogbia, 10 Jovetic, 11 Biabiany, 17 Medel, 21 Santon, 23 Ranocchia, 25 Miranda, 27 Gnoukouri, 33 D'Ambrosio, 55 Nagatomo, 97 Manaj.
Trener: Roberto Mancini
CARPI: 27 Belec; 5 Zaccardo, 21 Romagnoli, 23 Suagher, 19 Pasciuti; 29 Martinho, 17 Crimi, 8 Bianco, 3 Letizia; 25 Mancosu, 99 Mbakogu.
Ławka rezerwowych: 1 Brkic, 2 Sabelli, 7 Matos, 11 Di Gaudio, 15 Lasagna, 20 Lollo, 36 Daprelà.
Trener: Fabrizio Castori
Sędzia: Gervasoni
Komentarze (95)
Dlaczego Mancini mając tak wszechstronnych kilku zawodnikow jakich od dawna nie mielismy nie spróbuje formacji która bylaby stala, a nie zmienia formacje co mecz i dziwi się dlaczego nie wygrywamy... jak można ciagle rotować skład usprawiedliwiać się tym ze skład musi się zgrać, przecież to jest kabaret a Mancio sam się chyba w tym wszystkim pogubił... Chciałbym zobaczyć na derby Inter w takiej formacji 4-4-1-1 :
------------Icardi------------
-----------Jovetic-----------
Ljalic---------------------Perisic
-----Medel-------Kondogbia---
Telles---Miranda--Murillo--Santon-
---------------Handanovic-----------
Mamy Jovetica który jest mega wszechstronny i z powodzeniem moglby zagrac nawet jako rozgrywający, a tutaj zagralby jako podwieszany napastnik za plecami Icardiego i mialby dużo okazji do rozegrania, a w razie potrzeby w trakcie meczu zamienili by się pozycjami z Ljaliciem który jest mega kreatywny i np. wkoncowce moglby przycisnąć.
Standardowo za Perisika wpuscic Bimbala żeby robil wiatr pod koniec a za Icara dac Palacio bo sprawdza się w koncowkach i jedyna ewentualna rotacja jak Pan Mancini nie może wytrzymać robic na skrzydłach grając na przemiennie Santon/DD Telles/JJ. Jestem ciekaw jakby się to sprawdzilo
To jest Wstyd, to co wczoraj pokazaliśmy na boisku, powinniśmy wygrać spokojnie 2,3 do 0, ale jak się nie wykorzystuje dobrych szans, a końcówkę gra się na siedząco, myślami będąc już w szatni, to tak się nieraz kończy
Graliśmy przeciętnie w ataku,a teraz jeszcze popełniamy więcej błędów w obronie, jak się nie ogarniemy, to nam zaraz rywale odskoczą i będzie znowu po sezonie i LM... :/
Liczę na min 3 miejsce, bo bez kasy z LM nic się już nie zbuduje wiekszego. Spoko pewnie z Juve wygramy w lidze też, za tydzień Milan pokonamy i Napoli u siebie też. Sezon jeszcze trwa!
Inter początkiem sezonu dał nam przedsmak i nadzieje na udany sezon, mamy apetyt na walke o wielkie cele, bo Inter to wielki klub, tym bardziej że to juz 5 czy 6 sezon i klub nie liczy się w Europie.
nikt nie zwalnia Mancio, tylko krytykuje za pozne zmiany,za roszady,za taktyke ,brak stylu
Empoli gra pol roku tez z nowym trenerem, ma kadre warta z 5x mniej od nas, a musze przyznac Ogladam ich z przyjemnoscia...nie to co nasza padake.
nie zgodze sie ze transfery byly nie trafione, przyszedl najlepszy stoper mlodego pokolenia Murillo, przyszedl gosc jak Miranda, stary,ale pamietajmy ze 2 lata temu z Godinem tworzyl najlepsza pare stoperow, przyszedl Adem,ktory ma duzo strat ale jest najbardziej kreatywnym grajkiem od czasów Wesa, przyszedl Jojo,ktory jedna akcja potrafi zmienic obraz gry, przyszedl B11 co naprawde gra ok,dobry zmiennik....w porownaniu do Gaspa Stramy Benka czy Mazzara, Mancio dostał mega kadre, a nie potrafi stworzyc nic, co po raz kolejny pokazuje ze jest srednim trenerem.
podobnie jak 70-80% kibicow jestem za zwolnieniem Mancio,ale latem,czy bedzie LM czy nie, dlatego ze top3 to max jaki z nim osiagniemy, i grupa w LM.
a miejsce Interu jest na szczycie serie a i walka o puchar LM.
Kto latem?
Mou bez szans, Van Gaal nigdy w zyciu, ale moze ktos z repr, np Loew
moze Montella, w Sampie mu nie idzie,ale pamietam co zrobił w Fiorze,kawał dobrej roboty.
Skończył się fart i wygrywanie 1-0, spokojnie mogliśmy podbić wynik ( Palacio<melo,Icar) i na luzie wygrac 2.0.
Ogólem nasza gra jest tragiczna, gramy nowym składem pół roku,niby krótko,ale nikt nie wymaga pięknych łatwych wygranych. Ale do jasnej cholely z beniaminkiem u siebie nie stworzyc nawet jednej składnej akcji.
Co do Mancio, udowodnił w Interze,mając mocny skłąd, w city , że jest trenerem podrzędnym,wielkie nawziska,jakieś sukcesy w kraju a w LM dno.
Obawiam się,że po meczu z ROmą ( kilka fajnych zmian,taktyka na szybkie skrzydła rywala) za bardzo urósł w pióra.
To co np podoba mi się o MOu, lubi mieć małą kadrę, w Interze miał sporą, bo wiadomo u nas zawsze kilku gwniaków musi być,których cięzko sie pozbyc. Ale w Realu Chelsea miał kadre 23-25 grajków,miał podstawe,dokonywał drobnych korekt. U nas w 2010 był o podobnie, jedyne zmiany to LO albo Chivu albo Zanetti, pomoc Motta albo Muntar czy Deki, i atak jak przechodzil z 4312 na 433 to wprowadzał Mario czy Gorana. A co wyprawia Mancio, poza Handą Murillo i Mirnadą nikt nie ma pewnego miejsca, nawet Medel. Robi za często roszady,niby ok, dzięki temu taki JOjo nie jest przęmeczony,nie łapie kontuzji, ale z drugiej strony jak mają się zgrać do jasnej ciasnej. Ogladałem Napoli od 30 min, jak hejtuje Yuto,to ostatnio gra bardzo dobrze, B11 był najlepszym moim zdaniem zawodnikiem na boisku....to czemu nie iśc za ciosem,nie obstawić prawej strony tak samo.
Zmiany,kolejna porażka, po co wogółe wpuszczał Jojo, mógł Palacio trzymać cały mecz,mimo że w 27 min juz widziałem że oddycha rękawami.Ale Palacio nie ma co się czepiac,i tak zagrał dużo lepiej jak się spodziewałem.
Nasza pomoc to tragedia,oprócze Medela nikt nic nie gra, Melo dobrze zaczął sezon,teraz gra srednio,nic nie wnosi; Brozo zagrał 3x dobrze teraz totalny piach,straty potyka się o własne nogi,Gnu nie gra, Kondo zawodzi.
Myślałem,że kupimy Soriano Baselliego bo o poważniejszycch nazwiskach zimą nie ma co liczyć, a oni czekają ąz wpłynie hajs za Guaro,niech czekają jeszcze dłużej, przegramy jeszcze z 2 razy to będzie LM,ale w TV,
Sasuol Lazio Carpi 1 pkt brawo wstyd....kibice którzy wykupili bilety powinni naszych po wyjściu ze stadionu obrzucić jajakami :p może zaczeli by walczyć grać jak na zarobki 2-3 mln rocznie>